Data: 2003-10-24 18:37:42
Temat: Re: styropian pod lustro
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:bnbprd$2h6g$1@foka.aster.pl...
> Dzięki za odpowiedź, ale zmartwiłeś mnie - nie chcę robić dodatkowego
> ogrzewania specjalnie pod lustro. Boję się, że źle zrobione ogrzewanie
może
> spowodować pęknięcie lustra przez różnice temperatur w różnych jego
> punktach.
Trzebaby zrobić to równo. I jak pisałem - nie pod samym lustrem a np. pod
tynkiem. A co do kosztów - chodzi o kawałek najtańszej maty, to nawet 100zł
nie będzie kosztować. W dodatku można kupic nie matę a przewód grzejny i
położyc go rzadziej niz przy podłogówce, oczywiście bez żadnego termostatu,
zasilanie równoległe z oświetleniem powinno wystarczyć. Przy takim wykonaniu
sprawy uzyskasz ściane pod lustrem cieplejszą zaledwie o kilka stopni i to
też dopiero przy dłuższym korzystaniu z łazienki (a więc przy kąpieli) -
wystarczy to, żeby lustro nie parowało, a zapewni bezpieczeństwo.
> Po rozmowie z glazurnikiem stwierdziłem, ze lepszym rozwiązaniem od
> styropianu będzie płyta pilśniowa wodoodporna, styropian jest za słaby
> mechanicznie i może dziwnie reagować na klej do luster.
Jeśli lustro chcesz przykleić, to styropian oczywiście odpada - jak pisałem,
moje wisi na hakach. Ale czy styropian, czy płyta - nic to nie zmieni w
temacie zaraszania lustra, tu jedyne wyjście to albo je podgrzać albo moze
spróbowac pokryć preparatami typu "magiczna wycieraczka" do samochodu? Tymi
powodującymi że woda nie zwilża powierzchni szyby? Tyle, że w samochodzie to
g... daje, więc pewnie i tu niewiele. Ale to drogie nie jest, można
spróbować.
J.
|