« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-09 08:54:27
Temat: supermarket a targDowiedzialam sie ostatnio, ze 90% mies spredawanych w super- i
hipermarketach nie spelnia wymaganych norm jakosci. W sobote udalo mi sie
kupic mieso w zwyklym sklepiku miesnym znajdujacym sie na pobliskim targu.
Nie ma porownania. Nie to samo mieso. Nawet nie bylo drozsze niz w
supermarkecie, ale ten karczek zmakowal zupelnie inaczej, nie mowiac o
kielbasie podwawelskiej, ktora nawet wygladem roznila sie znaczaco. Po
prostu bylo to swiezutkie. Postaram sie odtad tak kombinowac, zeby zawsze
miec mozliwosc kupic cos w tamtym sklepiku i obejsc sie bez supermarketu.
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-09 09:00:58
Temat: Re: supermarket a targKruszynka napisal(a):
>Dowiedzialam sie ostatnio, ze 90% mies spredawanych w super- i
>hipermarketach nie spelnia wymaganych norm jakosci. W sobote udalo mi sie
>kupic mieso w zwyklym sklepiku miesnym znajdujacym sie na pobliskim targu.
>Nie ma porownania. Nie to samo mieso. Nawet nie bylo drozsze niz w
>supermarkecie, ale ten karczek zmakowal zupelnie inaczej, nie mowiac o
>kielbasie podwawelskiej, ktora nawet wygladem roznila sie znaczaco. Po
>prostu bylo to swiezutkie. Postaram sie odtad tak kombinowac, zeby zawsze
>miec mozliwosc kupic cos w tamtym sklepiku i obejsc sie bez supermarketu.
No wiec ja kupuje warzywa i owoce na pobliskim bazarze (przy Banacha).
W SM nie kupuje, bo oni sprzedaja towar okropnej jakosci. Ale do miesa
z bazarku zaufania nie mam - muchy lataja, kolesie z papierosem stoja
przy ladach....
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 09:12:32
Temat: Re: supermarket a targ> No wiec ja kupuje warzywa i owoce na pobliskim bazarze (przy Banacha).
> W SM nie kupuje, bo oni sprzedaja towar okropnej jakosci. Ale do miesa
> z bazarku zaufania nie mam - muchy lataja, kolesie z papierosem stoja
> przy ladach....
nie, nie, zle mnie zrozumiales. To jest zwyczajny sklep miesny, tylko
znajduje sie na terenie targu. Nie ma mowy o kupowaniu wsrod kurzu i much :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 09:17:21
Temat: Re: supermarket a targ> nie, nie, zle mnie zrozumiales. To jest zwyczajny sklep miesny, tylko
> znajduje sie na terenie targu. Nie ma mowy o kupowaniu wsrod kurzu i much
:)
No to poprosze o szczegoly - ktore targowisko, ktory sklep :-)))
pozdrawiam!
zbisa (tez Wroclaw)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 09:46:24
Temat: Re: supermarket a targUżytkownik "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bc1jau$n4n$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > nie, nie, zle mnie zrozumiales. To jest zwyczajny sklep miesny, tylko
> > znajduje sie na terenie targu. Nie ma mowy o kupowaniu wsrod kurzu i
much
> :)
>
> No to poprosze o szczegoly - ktore targowisko, ktory sklep :-)))
> pozdrawiam!
No na przykład targowisko na ul. Bacciarellego i ostatni sklep mięsny po
prawej stronie. Nawet z klimatyzacją, tylko zawsze sporo ludzi.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 10:29:57
Temat: Re: supermarket a targUżytkownik "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bc1jau$n4n$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> No to poprosze o szczegoly - ktore targowisko, ktory sklep :-)))
W moim przypadku to jest targ przy Komandorskiej, kolo Biedronki. A sklep...
kurcze, jak tu go opisac. To jest patrzac od strony Komandorskiej w trzecim
chyba rzedzie (albo drugim), takie bialy, zaraz z brzegu, to znaczy po
prawej (bo jest jeszcze po lewej). To nie jest jedyny miesny na tym
targowisku, ale do innych nie zagladalam. Miesko w lodowkach, duzy wybor,
mila i szybka obsluga (tylko babcie w kolejkach: pani tu nie stala!!!).
Mieli piekne schaby, ale akurat nie schabu szukalam. :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 10:36:05
Temat: Re: supermarket a targ
> Nie ma porownania. Nie to samo mieso. Nawet nie bylo drozsze niz w
> supermarkecie, ale ten karczek zmakowal zupelnie inaczej, nie mowiac o
> kielbasie podwawelskiej, ktora nawet wygladem roznila sie znaczaco. Po
> prostu bylo to swiezutkie. Postaram sie odtad tak kombinowac, zeby zawsze
> miec mozliwosc kupic cos w tamtym sklepiku i obejsc sie bez supermarketu.
>
Moja mama [Wrocław] kupuje od paru lat mięso na targu i to cały czas od
jednego człowieka. Jest zawsze świeże i smaczne, co ja mówię, po prostu
pyszne! Kolejki do niego są takie jak niemal podczas ustroju kartkowego,
przed świętami Wielkiejnocy sama stałam w mróz i deszcz (ze śniegiem) jakieś
1,5 godziny w kolejce po świeżą kiełbaskę krakowską i schabik (mniam), bo
stania było 40 minut, ale trzeba było jeszcze z godzinę prawie przyjść przed
otwarciem, żeby się w jakiejś pierwszej trzydziestce "załapać".
Śmiesznie to wygląda, jak do budy pana Maćka stoją takie horrendalne
kolejki, a 2 pozostałe budy na targu pustkami świecą...
Może ktoś zna taki targ w stolycy? Albo powie mi ktoś czy warto i gdzie na
Hali Marymonckiej / w budkach naokoło robić takie zakupy? W Warszawie
zaopatruję się w mięso w Leclercu na Bielanach, nie ma niczego innego w
pobliżu, a mięcho jest już pokrojone i popakowane w porcje, więc albo kupię
kilo schabu, albo nie będę jadła go wcale.
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 11:33:09
Temat: Re: supermarket a targUżytkownik Kruszynka (Wrocław) napisał:
> Użytkownik "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
> news:bc1jau$n4n$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
>>No to poprosze o szczegoly - ktore targowisko, ktory sklep :-)))
>
>
> W moim przypadku to jest targ przy Komandorskiej, kolo Biedronki. A sklep...
> kurcze, jak tu go opisac. To jest patrzac od strony Komandorskiej w trzecim
> chyba rzedzie (albo drugim), takie bialy, zaraz z brzegu, to znaczy po
> prawej (bo jest jeszcze po lewej). To nie jest jedyny miesny na tym
> targowisku, ale do innych nie zagladalam. Miesko w lodowkach, duzy wybor,
> mila i szybka obsluga (tylko babcie w kolejkach: pani tu nie stala!!!).
> Mieli piekne schaby, ale akurat nie schabu szukalam. :)
>
> Kruszyna
Kruszyna, wiem ze to dla Ciebie dalej ale ja czasem na Komandorska
chodze ;P ,przejdz sie na Jemiolowa. Tu jest kilka sklepikow miesnych
plus te budki z muchami, makabryczna ilosc owocow i warzyw oraz ciuchy.
Ostatnio sobie kupilam bawelniana koszulke, bordowa taka, milutka i w
ogole fajna za 6 zl. Ponadto jest targ staroci czesto, oprocz zuli
ktorzy sprzedaja wszystko co maja w domu na wino jest taka kobieta ktora
sprzedaje fajne rzeczy. Kiedys od niej kupilam mozdziez taki kuchenny za
5 zl.
I ceny mile zaskakuja :-)
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 12:14:13
Temat: Re: supermarket a targUżytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:bc1qtb$lg0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kruszyna, wiem ze to dla Ciebie dalej ale ja czasem na Komandorska
> chodze ;P ,przejdz sie na Jemiolowa.
[ciach zachecajacy opis Jemiolowej]
A to mnie zagielas. A gdziez to ta Jemiolowa, gdziez? :))
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 12:25:44
Temat: Re: supermarket a targUżytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:bc1u7l$9mg$2@atlantis.news.tpi.pl...
> No gdzie? A Grochowa kojarzysz? Idziesz Krucza do kosciola, przed
> kosciolem na skrzyzowaniu odbijasz w prawo (jak od poltegoru idziesz)
> przejdziesz 200 metrow i zaczyna sie plac od tej pani z fajnymi
> starociami, idziesz dalej przechodzisz obok zuli :] po prawej mijasz
> sklep miesny wlasnie, sklep z art. gosp. domowego oraz fryzjera, po
> prawej zaczynaja sie przedplacowe budki z ciuchami i warzywami a dalej
> kawalek za cukiernia zaczyna sie wielki plac.
A, to tam! Wiem gdzie! Nie wiedzialam, ze to Jemiolowa. Serdeczne dzieki :))
Nawet nie tak daleko :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |