Data: 2004-01-29 18:02:42
Temat: Re: swiadomosc ktora nic nie zmienia
Od: "vandersky" <f...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Być może "świadomość" widzę nieco szerzej niż Ty i być może jest to
> błąd. Wyjaśnisz?
> Świadomość bez jakiejkolwiek refleksji to stan uduchowienia, nirwany
> (?). Nie o to jednak chodzi w potocznym życiu, do którego jak
> najbardziej dobrze jest podchodzić świadomie.
Chodzi o świadomość z tytułu postu tzn. świadomość, która nic nie zmienia wg
autora retoona. I ma On rację, że nic ona nie zmienia bo taka świadomość to,
jak już wcześniej zostało powiedziane, pogoń za ideami stworzonymi przez
myśl. Myśl natomiast nigdy niczego nie może naprawić bo to ona stwarza
wszelkie podziały w człowieku i jest źródłem chaosu. Jest w człowieku
natomiast coś co potrafi zrozumieć naturę myśli w ogóle, co jest poza nią
(nie chodzi tu o konkretne treści myśli dotyczące tego czy tamtego, ale o
myśl jako taką - greckie słowo metanoja chyba dobrze oddaje tą sytuację) i
to jest świadomość która zmienia wszystko bo widzi wszystko takim jakie
jest - prawda, która wyzwala.
> Dwa razy powtórzyłeś: "jakichkolwiek" i " jakiegokolwiek", i oba
> przypadki budzą mój niepokój...;))).
Nie Masz się czym niepokoić. Doświadczenie mówi, że jeśli ktoś od razu nie
odkrył tego "czegoś" poza słowami to nie powinien się już tym więcej
zajmować bo to strata tylko jego czasu i energii.
|