Data: 2017-08-21 19:37:32
Temat: Re: sztuka wychowania zaradnych dzieci :-)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Wciąż usiłujesz omijać temat dyskusji skręcając w krzaki.
>
> Własnie to jest tematem dyskusji - czy jazda 24h to jest piekny hołd dla
> pracy czy zwykła głupota!
Tworzysz. Te 24 h jazdy to nie wiem skąd wzięte.
>>> (...)Ty pracujesz na swoim?
>>
>> Tylko i wyłącznie.
>
> Ale przeciez wiemy dokładnie ze to nie prawda, pani nauczycielko...
Chyba jednak "wiecie" niezbyt "dokładnie".
Już prawie 20 lat nawet nie przechodziłam obok szkoły. Nawet okres ferii i
wakacji rozpoznaję przypadkowo, ze sporym opóźnieniem - po braku dzieciaków
z tornistrami na ulicach.
>
>> Podobnie jak niemal wszyscy moi dobrzy znajomi.
>> Stąd znam wiele pracowniczych historii.
>>
> I oni wszyscy nie jezdza na urlopy?
Ależ jeżdżą. Wszyscy jeździmy - wymieniając się w pilnowaniu, bo mamy firmy
rodzinne. Nikt nam na styropianie w firmach nie śpi :->
> O w morde, musze znajomym powiedziec ze popełniają duzy bład...
No...
>>>
>>>>> Bo odpoczywac trzeba!
>>>>
>>>> Odpoczywać to może pracownik. Urlopy i te rzeczy. A WŁAŚCICIEL nie
>>>> odpoczywa nigdy. A jak zaczyna myśleć, że już może, to mu tzw.
>>>> pracownicy firme w rok rozwalą i rodzina pójdzie na zasiłek :->
>>>> Znam takie przypadki. Nawet omawiany kamieniarz RAZ zostawił
>>>> pracowników bez dozoru, to ich, wracając z ryb, na nocnej zmianie
>>>> zastał pokotem śpiących na styropianie, maszyny powyłączane, plus
>>>> pozorowaną awarię głównej piły. Od tej pory NIE ODPOCZYWA.
>>>>
>>>>> pracować trzeba madrze a nie powodujac niebezpieczenstwo na
>>>>> drodze...
>>>>>
>>
> Jakbym miał prowadzic taka firme to zdecydowanie lepiej pracowac na etacie.
No i dlatego tam pracujesz. Musisz jednak wiedzieć, że ktoś dba o to, by
było na twoją pensję i nie jest takie oczywiste, że zawsze ją dostaniesz.
>>>
>
>>
>> Twój szef na pewno lepiej Cię rozumie :-|
>
> Oby.
Czyli - rozumie czy nie?
>> Dlatego mam konkretne wnioski na twój temat i wiem, że są trafne.
>>
> BO TAK!
Bo to WIDAĆ.
>>> (...)Nie, ja po prostu kiedys zasnałem na drodze i WIEM JAK TO JEST!
>>
>> Pewnie w drodze z wczasów.
>
> OMG, skąd ty bierzesz takie wiadomosci? Z dupy?
Skąd te nerwy?
Czyżbym trafiła?
>
>> Gdyby od przejechania tej trasy zależało,
>> czy Twoje dzieci dostaną jutro obiad, w życiu byś wtedy nie zasnął.
>>
> Zdecydowanie brakuje ci wiedzy o tym jak działa organizm.
Raczej Tobie. Ale mimo to nie życzę, byś się dowiedział, co to bezsenność
ze stresu.
> Obys nigdy nie musiała sprawdzac tego na własnej skórze, jak długo mozna
> STRESOWAC organizm zeby nie zasnac...
>
>>> I dzis, bazujac na własnym doswiadczeniu twierdze, ze kazdy kto
>>> pieprzy głupoty o młodym organizmie, kawach, pilnowaniu sie itp to
>>> głupek nie majacy zielonego pojecia o czym mowi.
>>
>> Jakie kawy? Jakie pilnowanie?
>> STRES.
>> Kiedy jest dostatecznie wielki, nie ma mowy o zaśnięciu.
>>
> Naprawde debilne pierdolenie. Ale zapewniam cię, ze wielu ktorzy zasneli,
> mieło dokładnie takie same przekonanie.
>>>
>>> A madry szef jak najbardziej przewiduje takie rzeczy jak zmeczenie
>>> pracowników, wydajnosc etc.
>>
>> Znowu jakieś życzeniowe bzdety mi tu wciskasz.
>>
> Nie moja wina, ze nie znasz zadnego madrego szefa.
>
>>> Byłas ty kiedys szefem kogokolwiek?
>>
>> A uchowaj Boże. Żadnych pracowników!
>> Pracownik 99 % czasu pracy spędza na myśleniu, jak okraść pracodawcę.
>> I nie jest to moja sentencja.
>> http://www.gazetalubuska.pl/strefa-biznesu/wiadomosc
i/z-regionu/a/przec
>> zytaj-jak-pracownicy-oszukuja-swoich-pracodawcow,103
06652/
>>
> To wiele wyjasnia. Duzo gadania, zero doswiadczenia.
Prawie 40 lat w sumie. Jeśli chodzi o mnie.
>>>
>>>> PS. I oczywiście ty nie pracujesz "dla mamony", tylko jako
>>>> wolontariusz :->
>>>>
>>> Nie wiem co ma jedno z drugim wspolnego.
>>> Ale oczywiscie masz racje - najczesciej dla zysku.
>>>
>> A ja na chleb. Dlatego kiedy jest on zagrożony, to za nic nie usnę.
>>
> ROTFL, chlebem ci płaca...? A szynke za co? Wymieniasz sie?
Ty na pewno wiesz, co to ZYSK?
|