Data: 2002-02-28 09:08:55
Temat: Re: szumy uszne
Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja mam od 1,5 roku (wszelkie mozliwe badania NIC nie wykazaly, leki nie
pomogly)
> i po prostu nauczylem sie z tym zyc. Ale naturalnie najpierw zrob
badania - zeby
> spac spokojnie (choc ze swistem). Swoja droga kiedys mi przeszlo na
tydzien
> (kilka ladowan samolotem w ciagu doby) i po przylocie (znow kilka
posrednich
> ladowan) wrocilo... Ech.
Ja, jako ostatnia deske ratunku, bralem jakis lek francuski, ktory udraznia
przeplyw drobnymi naczynkami krwionosnymi (niestety, nie pamietam nazwy:
czerwone male pigulki, wszedl na rynek jakies 4 lata temu). Po nim pomoglo,
nie od razu, ale pomoglo.
|