Data: 2002-05-08 18:23:20
Temat: Re: szwagier
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał
> Mam coś takiego gównianego (bo KIMŚ tego nie nazwę) w swojej
> rodzinie. Chodzi o męża kuzynki.
> ciach cały makabryczny opis<
> Szkoda słów. A dziewczyna po prostu przy nim marnieje, bo pracuje
> po 10 godzin... ;-/
A tutaj się z kolegą nie zgodzię ;-)
Ona się marnuje - to pewne ... ale na własne życzenie.
Skoro nie umie / nie chce zareagować i "wywalczyć'" pewnych spraw (bo
faktycznie z opisu widać, że tu rozmowa nie wystarczy) .... to ma tak jak ma
:-/
I ja jej (ani jej podobnych) nie żałuję.
Tak samo jak nie żałuję kobiet, które zaharowują się na śmierć w domu przy
sprzątaniu, czy facetów którzy są taaacy biedni bo matka + teściowa + żona
...... ani babć którym wnuki wchodzą na głowę.
Każdy ma to na co sobie zasłuży.
Jeśli coś nie odpowiada (nie odpowiada tak bardzo, że się marudzi i narzeka)
to należy to zmienić ... a nie _tylko_ narzekać.
Chyba zrobił się Off Topic ;-)
Pozdrówka
MOLNARka
|