>
> >Kaja jest zdecydowanie grubsza niz atłasek - ja swoje aniołki robiłam
> >szydełkiem 1,5, robiło mi się rewelacyjnie a powiem, ze ja szydełkowa wcale
> >nie jestem - szydełkiem robię od czasu do czasu. Kaja texowo jest podobna do
> >Snehurki.
>
> No faktycznie, ale własnie szukająć potwierdzenia dla Twoich słów
> przejrzałam ceny (Ariadnę, odkąd się sparzyłam i to nie raz, omijam
> szerokim łukiem) i złapałam sie za głowe! Atłasek wychodzi ok 22-24 zł
> za 100 g. Za tę cenę można kupić prawię każdą nić konkretnej firmy jak
> np Coats, DMC czy nawet Anchor o nieporównywalnie lepszej jakości. Czy
> ta Ariadna na głowę upadła?
> Pozdrawiam
> Moolinea

Kaja Ariadny rzeczywiście jest taka "luźna" jak snehurka nie lubię z niej robić,
ale kordonek Ariadny 30x6 tex moim zdaniem jest bardzo dobry, mocno skręcony,
wiem, że dziewczyny robią nim frywolitki. Popełniłam kilka serwet szydełkiem
właśnie z tych nici i bardzo sobie chwalę /szydełko 1,1 lub 1,25/. Aktualnie
przerabiam DMC tradic. 10, jest bardzo dobre, ale bardziej miękkie - chyba
zbliżone do Maxi i Moniki.
Życzę przyjemnego robótkowania. Magdalena.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl