Data: 2008-08-19 15:06:47
Temat: Re: [szydełko] suknie i inne cuda!!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 19 Aug 2008 16:14:33 +0200, InterLady (Pusia) napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" ...
>
>>
>> Zajrzałam, a jakże.
>> Dziewczyna śliczna.
>> Suknie takie sobie - ot, serwetki.
>
>
> Pokaz fotki swoich sukienek?Chcialabym zobaczyc jak wygląda "nie serwetka"?
Nie mam szydełkowych sukienek, bo wg mnie trudno w nich dobrze wyglądać,
nawet z nienaganną figurą, jak moja, a wystarczy drobny defekt figury lub
robótki - i już każda nieregularność "wyłazi" przez te wszystkie dziurki,
jak na siatce geograficznej na globusie.
Na tej pięknej dziewczynie wszystko wygląda super, ale już sobie wyobrażam
nieco pulchniejszą paniusię - naprawdę mało ktora kobieta może sobie
pozwolić na noszenie tego typu dzianin, co tu dużo mówić. Dlatego
napisałam, co napisałam.
Generalnie uznaję tylko kiecki drutowe-swetrowe i jedną taką zrobioną
własnoręcznie sukienkę mam, ale pokażę nieco później, kiedy ją wyciągnę z
czeluści szaf i się w niej sfotografuję. Szykuję się właśnie do "sesji"
fotograficznej - sukienka, sweter-kardigan azurowy, łącznie z obrusem i
serwetkami oraz zaczętymi firankami do kuchni. Nie myśl, że gadam, a nie
wiem, o czym.
I powiem Ci, że nie cierrrpię, jak się babki nawet tylko troszkę "przy
kości" wciskają w te szydełkowe rzeczy - zawsze wyglądają w nich jak
zesznurowane szynki, sorry - charakter robótki bardzo podkreśla, wręcz
wyolbrzymia wszelkie krągłości, a zwłaszcza poprzeczne..
Trzeba mieć naprawdę figurę modelki, aby nie wyglądać śmiesznie.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
|