« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-27 06:51:36
Temat: szynka - zamarynowana i upieczona!Dwa dni temu wyciagnelam moja szynke z czelusci zamrazalnika (no, nie
calkiem moja, swinska;) i samobojczym akcie zamarynowalam ja w gotowej
marynacie "Staropolskiej" Kamisu. Upieklam w folii i wystudzilam. I wiecie
co? Pyszna wyszla. Z jednej strony troche sie sypie, ale generalnie kroi sie
jak normalna "sklepowa" szynke. A smakuje o niebo lepiej. Nawet wczoraj
zaimponowalam ta szynka mojej wybrednej babci. Ale nastepnym razem to juz
zamarynuje po ludzku:-) A potem upieke pasztet. A jeszcze pozniej tez cos
wymysle, zeby nie kupowac wedliny w sklepie.
pozdrawiam (prawie) likendowo
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-27 07:42:04
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!MJ Skorupscy:
> Dwa dni temu wyciagnelam moja szynke z czelusci zamrazalnika (no, nie
> calkiem moja, swinska;) i samobojczym akcie zamarynowalam ja w gotowej
> marynacie "Staropolskiej" Kamisu. Upieklam w folii i wystudzilam. I wiecie
> co? Pyszna wyszla. Z jednej strony troche sie sypie, ale generalnie kroi sie
> jak normalna "sklepowa" szynke. A smakuje o niebo lepiej. Nawet wczoraj
jak mój kumpel był zwykły mawiać: świetne ciasto, coby z "Delikatesów"
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 16:12:11
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!
MJ Skorupscy wrote:
Z jednej strony troche sie sypie, ale generalnie kroi sie
> jak normalna "sklepowa" szynke. A smakuje o niebo lepiej. Nawet wczoraj
> zaimponowalam ta szynka mojej wybrednej babci. Ale nastepnym razem to juz
> zamarynuje po ludzku:-) A potem upieke pasztet. A jeszcze pozniej tez cos
> wymysle, zeby nie kupowac wedliny w sklepie.
o
> Marta
>
Macie rację
każde zrobione w domu mięsiwko jest o niebo lepsze od
"sklepowej wędliny" z naprawdę bardzo małymi wyjątkami
np. salami
duszę, piekę, bejcuję
a mó mąż na szczęście jest wielkim amatorem takiego rozwiązania
i nawet jeśli nie zawsze eksperymenty są udane
uważa, że o niebo lepsze od "byle czego"
powodzenia na tej dróżce prawdziwego smaku
ewa
--
specjalne pozdrowienia dla hipisia!
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 19:22:34
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!Najlepszy jest "bocuś", a idzie to tak: 1kg boczku wędzonego wkładam do
wrzątku, w którym podgotowuję chwilkę 3 listki laurowe, 4 ziarnka ziela, 15
ziarnek pieprzu, szczypta majeranku, 1 średnia marchewka, takaż sama
pietruszka i kawałek selera. Jak się zagotuje (po włożeniu boczku),
zmniejszam ogień (żeby tylko pyrkało) i gotuję do całkowitej miękkości
(trzeba sprawdzić widelcem), po czym odstawiam i zostawiam do wystygnięcia w
wywarze. Uwaga przy wyciąganiu-wyjmować najlepiej łyżką cedzakową. Najlepszy
jest na drugi dzień po całkowitym zastygnięciu w lodówce, ale jakoś nigdy
nie mogę tego doczekać.
Pozdrawiam i smacznego
halszczak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 09:04:50
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!
Użytkownik "halszczak" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an2b4m$1au$1@news2.tpi.pl...
[...]
>Najlepszy jest na drugi dzień po całkowitym zastygnięciu w lodówce, ale
jakoś nigdy
> nie mogę tego doczekać.
Eee, najlepszy to jest wlasnie goracy gruby plaster boczku polozony na
pajdzie swiezebo chleba. Chociaz ja ostatnio pieklam boczek nadziewajac go
cwiartkami zabkow czosnku - tez wyszedl pyszny.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 12:05:34
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!Spróbuj zrobić pasztet ze świeżego boczku.
Jakby co to służę przepisem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 12:20:34
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!
Użytkownik "halszczak" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an45nc$f6v$1@news.tpi.pl...
> Spróbuj zrobić pasztet ze świeżego boczku.
> Jakby co to służę przepisem.
Żadne "jakby co".
Ja poproszę o przepis :)
Pozdrawiam, Stokrotka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-28 14:23:25
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!
Użytkownik "halszczak" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an45nc$f6v$1@news.tpi.pl...
> Spróbuj zrobić pasztet ze świeżego boczku.
> Jakby co to służę przepisem.
No to poprosze.. jakby co:)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-29 22:51:29
Temat: Re: szynka - zamarynowana i upieczona!
Pieczeń z boczku.
1 kg surowego boczku, 3 ząbki czosnku, 2 łyżki vegety, 1/2 szklanki śmietany
30%,natka pietruszki, sól, pieprz.
Boczek zemleć w maszynce. Czosnek obrać i rozetrzeć z vegetą, dodać do
boczku, wlać śmietanę, doprawić solą i pieprzem, posypać posiekaną natką i
wyrobić na jednolitą masę. Do wąskiej blaszki włożyć masę mięsną szczelnie
zawiniętą w folię aluminiową i piec półtorej godziny.
Podawać na ciepło lub na zimno z zieloną sałatą.
Moje rady-przy wyciąganiu trzeba uważać bo robi się strasznie dużo
"szmolczyku" i można się pokidać, zamiast pietruszki można dać 2-3 łodygi
selera naciowego, ale najlepsze jest pomieszane seler i pietruszka.
Smacznego Artur.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |