Data: 2004-09-23 11:58:19
Temat: Re: "ta trzecia"
Od: "Ania K." <a...@w...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Puchatka" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cirdj2$idf$1@korweta.task.gda.pl...
> Ciekawa jestem zdania innych kobiet - jak i dlaczego zachowalyby sie w
> pokrewnej sytuacji. Czy blizszy wiekszosci jest model przyjaciolki mojego
> meza czyli "zona nie ma nic do gadania", czy tez moj?
>
Zgadzam się z Twoim podejściem do sprawy. Jeżeli TŻ czuje się zagrożona
Twoją osobą to powinno zrobić się wszystko, żeby tego zagrożenia nie czuła
(trochę się odsunąć). Oczywiście pod warunkiem, że nie jest to bezpodstawna
zazdrość.
Taka przyjaźń może niepokoić TŻ.
Dziwię się trochę przyjaciółce Twojego TŻ tym bardziej, że jak piszesz mieli
epizod fizyczny.
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
gg 1355764
|