> jak dla mnie wogóle takie tabletki to porażka, w zmywarkach masz przeciez
> opcje 1/2 wsadu, naczynie mogą być zabrudzone mniej lub bradziej - sypiąc
> samemu detergent masz możliwość samodzielnego ustalania jego ilości, sól i
> tak sypie się do osobnego pojemnika, podobnie nabłyszczacz
>
O wlasnie, dla mnie tez porazka. A jak z myciem wstepnym? Czesto do garow
uzywam dluzszego programu. Po tabletkach naczynia sa po prostu niedomyte.
Ale niby jak maja byc skoro mycie wstepne jest bez zadnego proszku. Dopiero
w zasadniczym przeciez otwiera sie klapka. Zeby bylo domyte i tak musialam
do wstepnego dosypywac normalnego proszku, ew wkladac w to miejsce pol
tabletki.
Moje dotychczasowe doswiadczenie z tabletkami nie bylo najlepsze i zostane
przy najzwyklejszym firmowanym przez carrefour (1) proszku przy ktorym zaden
brud nie ma szans.
Kropelka