Data: 2003-03-30 12:18:35
Temat: Re: tak dla Magdaleny Nawrockiej
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Greg wrote:
[ciach'o]
> Az tak nieufny chyba nie jestem ;-) Znaczy sie tak - istnieje mozliwosc,
> ze potrzebuja kozla ofiarnego. Rownie dobrze moze to byc jednak docenienie
> dotychczasowych staran.
OK :))
(IMHO nie w tym kraju - w tym liczą się układy i układziki, ale oczywiście
nie tylko - sam jestem przykładem tego "nie tylko" - to dlaczego piszę w ten
sposób? W piątek byłem świadkiem paskudnego zachowania, ech... szkoda gadać,
no i OT)
> Ja znacznie bardziej bym sie spocil gdyby ktoregos dnia nagle do mojego
> biura zaczely wpadac osoby mowiac:
> - Wiedz, ze jestem z toba!
> - Zawsze docenialam to co robisz!
> - Nie daj sobie wmowic, ze popelniles blad!
:)))))
(chyba z ust mi to wyjąłeś :)
>> A teraz sytuacja z Grupy wzięta: piszę sobie coś tam i
>> piszę i pewnogo pięknego ranka pojawia się post
>> "TYCZTOMKOWI TAK!" - o czym myślę?
>> - kurde, kto chce mnie stąd przegonić?
>
> Znaczy co? W najlepszej sytuacji sa Ci, ktorzy glosow poparcia nie slysza?
> ;-P
Równowaga - jak zwykle/często (równowaga to jest to). Fajnie jest usłyszeć
coś miłego, ale nie fajnie jest słyszeć co drugi dzieć "Magda Nawrocka,
jestem z Tobą" (j/w - mowa o Twoim Cytacie) :D
>> Czym więcej "taków" tym większe obawy.
>
> Ludzie krępują nas nitkami pochwał i człowiek mija się z drogą swego
> przeznaczenia, nie śmiejąc się rozerwać słabych węzłów. /Juliusz Słowacki/
To też, ale IMHO "Magda Nawrocka jestem z Tobą", to również całkiem dobra
prowokacja tych którzy nie są z Magdą. Dlatego wg lepiej nic nie mówić lub
mówić wtedy kiedy trzeba. Teraz jest po "burzy" a tu nie wiadomo skąd
pojawiają się jakieś "grzmoty" (OK, nie chciałem nikogo obrazić - po prostu
tak wyszło ;).
Nie "grzmoćmy już!!!!!" - dajmy tej Kobiecie "popisać".
> To tez moze miec znaczenie :-)
>
>> Dlatego apeluję do "przytakiwaczy" aby zastanowili się
>> nad tym co robią :) (wiem, że chcecie dobrze).
>
> Ja sie juz z tym jakos uporalem - zarowno jesli idzie o krytyke, jak i
> pochwale. Nadal mam jednak problem z sytuacjami gdy ktos zaczyna drazyc
> temat i puszcza cala serie epitetow lub komplementow. Nie ma bata aby nie
> pasc pod zmasowanym ogniem ;-)
Nic dodać nic ująć.
Tycztomek żegna Grega (czyli Grzesia po naszemu) NIEDZIELNYMI
przytakiwaniami :)
P.S. Luuuuudzieeeeee!!! Na spacer, ładna pogoda !!! (a nie miętoszyć te
klawiaturzyska tak jak tycztom :)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|