Data: 2010-12-31 11:41:36
Temat: Re: tak wyglada koniec cywilizacji bialego czlowieka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ifirek$4bi$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ifhqat$ld1$...@n...onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ifhdlk$dtm$1@news.onet.pl...
>> http://www.rp.pl/artykul/584967.html
>>
>>
>> Chodzi mi o aspekt: bogate kraje nauczyły swoich obywateli życia w
>> dobrobycie- kosztem posiadania dzieci. Zdemoralizowały ich. Czy istnieje
>> sposób na odwrócenie tego procesu?
>>
>> --
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>
>
> Co do artykułu to powiem: No tak, Ziemkiewicz.
> ====================================================
==============================
> Odniosłaś się ad personam- "no tak, Ziemkiewicz"- to praktycznie dla
> każdego zapewne znaczy co innego. A tak konkretnie?
_____
Ziemkiewicza złapałam na paru grubszych manipulacyjkach (nie pytaj proszę
JAKICH, bo oczywiście poszło w "niepamięć") i straciłam do niego szacunek.
>
>
> Bardziej mnie zainteresowało Twoje skojarzenie: zdemoralizowani, bo nie
> chcą
> mieć dzieci.
> ====================================================
==============================
> Nie wyraziłem się może ściśle- chociaż wydawało mi się to oczywiste:
> Zdemoralizowani ludzie nie chcą mieć dzieci. Cytuję:
> " bogate kraje nauczyły swoich obywateli życia w dobrobycie- kosztem
> posiadania dzieci. Zdemoralizowały ich."
> no nie wiem...Dla mnie to oczywiste.Ty to odwróciłaś- no i faktycznie
> wychodzi śmiesznie.
:-PPP
(zawsze możesz na mnie liczyć)
>
>
>
> Ale z drugiej strony, czy nie należy być wdzięcznym instytucji, która
> umożliwiła ludziom życie w wolności wyborów? Przecież Ci, którzy chcą mieć
> dzieci - je mają, a Ci którzy nie chcą - nie.
> ====================================================
==============================
> Jaka instytucja to umożliwiła, moja Droga Vilar? ŻADNA instytucja nie daje
> ani nie umożliwia KOMUKOLWIEK wolnego wyboru.
A i owszem.
(i teraz poplujesz ekran, więc przełknij kawę): Zakład Ubezpieczeń
Społecznych (chociażby)
I już się tłumaczę.
Jednym z czynników mających wpływ na decyzję o posiadaniu potomstwa lub jego
braku jest zapewnienie soebie godnej strarości. Kiedyś do tego celu służyły
dzieci, teraz osoby starsze mają wolną rękę (założywszy, że pomyślały
uprzednio, że prosta emerytura to jednak za mało).
Kiedyś dzieci w rodzinach rolniczych służyły jako bezpłatna siła robocza.
Teraz: zmiana mentalności + mechanizacja nie są ich potrzebne takie chmary.
I poza tym, tym co jeszcze ma bezpośredni wpływ na dzietność są:
- pigułka i inne metody antykoncepcji
- zmiana nastawienia kobiet do seksu i obowiązków małżeńskich
- zmiana mentalności i pojawienie się wielu różnych i konkurencyjnych ról
społecznych kobiet.
Czyli to nie jest tak, że ktoś nas popsuł, ale pojawiły się nowe mozliwości,
z ktorych skwapliwie korzystamy.
A jeszcze wracając do końca rasy białej....
to zobacz, czy jesteśmy aż tak wspaniałą rasą?
Fizycznie dużo lepiej rozwinięta jest rasa czarna (patrz chociażby na
sportowców).
Umysłowo (mentalnie) żółta?
Zastanawiam się co się stało z Arabami. Kiedyś byli matematykami,
architektami... teraz też niby budują niesamowite rzeczy (chociażby Dubaj).
ale "ręcami" innych. Sami łożą tylko pieniążki.
A tak między nami, to i tak najładniejsze są mieszanki, czyż nie?
MK
|