Data: 2013-10-21 23:22:43
Temat: Re: takie rodzenie to ja rozumiem
Od: ikka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-21 22:59, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 21 Oct 2013 21:07:35 +0200, <^zazu^> napisał(a):
>
>> W dniu 2013-10-21 20:35, Ikselka pisze:
>>
>>>> Ja mam tylko 164 cm, nie 2 metry wzrostu, i zupełnie nie wiem, czegoś się
>>>> akurat tego wzrostu uczepiła, kiedy wzrost nic nie ma do rzeczy, ani nawet
>>>> długość tułowia. Tłumaczylam Ci już na rysunkach - jak łaciatej na granicy
>>>> - no ale to orka na ugorze widzę, bo kompletnej nieznajomosci anatomii no
>>>> po prostu nie da rady przemóc... Swiadczy o niej nie tylko to, co
>>>> wypisujesz o długosci tułowia, ale i to, co wypisywałaś o współżyciu
>>>> podczas ciąży w aspekcie długości penisa... Po prostu ręce opadają.
>>>
>>> Ponadto Twoje insynuacje i chamskie okreslenie sugerujące, jakobym była
>>> anormalnie zbudowana, są po prostu obleśne. Żaden ginekolog nie musiał
>>> używać nietypowego kalibru sprzętu, aby mnie zbadać, ani nie uważał, abym
>>> odbiegała od średniej w kwestiach anatomicznych, również pani pobierająca
>>> cytogię nie drapała się po głowie w rozpaczy, jak się ma dostać tam gdzie
>>> trzeba :->
>>
>> :-D mogła zajrzeć z pochodnio :-D :-D
>
> To w Twoim stylu - ordynarny żart niewinnej pensjonarki.
>
>>
>>> Więc na tej podstawie twierdzę, że to wyłącznie Twoje zahamowania dyktują
>>> Ci takie nadpobudliwe zainteresowanie moją anatomią i mają one źródło tylko
>>> w Twojej głowie - złe nastawienie kobiety do ciąży, dziecka, męża potrafi
>>> zrobić z porodu katusze, a z seksu... to juz nawet nie mówię.
>>
>> ty nie wiesz co to pobrykać na górce ;)))
>
> Hę?
>
>> i się zapomnieć.
>
> Czyzby przeprosiny?
>
>> i błagam nie tłumacz mi że jest
>> inaczej :)))))))))))))))))))) bo jeszcze uwierzę
>> że to ja jestem wadliwa anatomicznie ;))))))))))
>
> Wadliwa? - nieee, po prostu spięta - a przyczyn tego dociekać należałoby
> głęboko i bynajmniej nie mam tu na myśli Twej anatomii...
>
>> eot!!! :-D
>
> Zaczęłaś niesmaczne kpiny i chcesz skończyć, kiedy coś nie idzie tak, jak
> byś chciała? - o nie, mnie akurat pasuje gadać dalej.
>
>
o czym? kto umie czytac juz wie, ze twoj maz ma najwiekszego a ty
jestes elastyczna. naprawde chcesz jeszcze cos o tym opowiedziec?
o czlonku twojego meza bylo,
o basenie i ciele dwudziestolatki na basenie bylo,
o elastycznej pochwie bylo,
o najlepszym seksie bylo,
o przegladzie u ginekologa bylo,
o zajebistym porodzie bylo
i pewnie jeszcze o jakiejs twojej wspanialosci, ktora mi umknela wsrod
tych cudow
co jeszcze chcesz opowiedziec???
|