Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne tamborek

Grupy

Szukaj w grupach

 

tamborek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-08 16:38:40

Temat: tamborek
Od: "Ilona" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Niektore z Was oraz chyba wszystkie kursy haftow zalecaja uzywanie tamborka.
Ma to ograniczac brudzenie sie kanwy i wplywac dodatnio na rownosc haftu - z
tym sie zgadzam.

Ale z twierdzeniem, ze dzieki tamborkowi haftuje sie latwiej i _szybciej_
nie moge sie zgodzic. Gdy haftuje w reku to za jednym ruchem robie pol
krzyzyka, czyli przepuszczam igle przez dwie dziurki kanwy, a gdy uzywam (a
raczej probuje uzywac) tamborka to do wykonania 1 krzyzyka potrzebuje 4
ruchow i przekładania reki a to nad tamborek, a to pod tamborek. Nie
potrafie haftowac z tamborkiem tak, jak bez niego, gdyz kanwa jest napieta i
igla wbita z gory na dol nie chce mi latwo wyjsc z powrotem na wierzch
poprzez tak blisko sasiadujaca dziurke i musze jej pomoc dajac reke pod
tamborek z kanwa. Czy robie cos zle?

Ilona (warczaca na tamborek)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-08 20:21:01

Temat: Re: tamborek
Od: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Ilona <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a8shf0$rp9$...@n...gazeta.pl...
> tamborek z kanwa. Czy robie cos zle?
>
> Ilona (warczaca na tamborek)

Nie, wszystko dobrze, moze poza tym przebijaniem igly, jesli trafisz w
otworek nawet 4-te wklucie sie udaje, chyba ze masz bardzo gruba nitke.
Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 06:16:47

Temat: Re: tamborek
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja radzę siebie tak, że po napięciu materiału na tamborku, lewą ręką,
trzymającą tamborek, lekko podnoszę materiał tuż obok miejsca wyjścia igły.
Nic mi się nie miesza, wszystko super idzie. Dlatego preferuję tamborki o
średnicy do max. 20 cm, bo wtedy sięgam środkowym palcem do 3/4 średnicy
tamborka. Praca na tamborku ma jeszcze jedną zaletę. Jeśli wzór wymaga
długich przeskoków, to łatwiej odnaleźć miejsce następnego krzyżyka. Bez
tamborka o wiele częściej się myliłam, musiałam zmieniać często nić, zamiast
dokończyć tą z igły na innej plamie.
A przekładanie z góry do dołu i odwrotnie ręki rzeczywiście nie przyspiesza
pracy.
Są teraz igły, które są ostre z 2 końców i mają ucho w środku długości. Ale
to raczej do haftu na ramie niż na tamborku i to najlepiej na ramie ze
stojakiem.
Tyle mojego mądrzenia. Gocha

Użytkownik "Ilona" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a8shf0$rp9$1@news.gazeta.pl...
> Niektore z Was oraz chyba wszystkie kursy haftow zalecaja uzywanie
tamborka.
> Ma to ograniczac brudzenie sie kanwy i wplywac dodatnio na rownosc haftu -
z
> tym sie zgadzam.
>
> Ale z twierdzeniem, ze dzieki tamborkowi haftuje sie latwiej i _szybciej_
> nie moge sie zgodzic. Gdy haftuje w reku to za jednym ruchem robie pol
> krzyzyka, czyli przepuszczam igle przez dwie dziurki kanwy, a gdy uzywam
(a
> raczej probuje uzywac) tamborka to do wykonania 1 krzyzyka potrzebuje 4
> ruchow i przekładania reki a to nad tamborek, a to pod tamborek. Nie
> potrafie haftowac z tamborkiem tak, jak bez niego, gdyz kanwa jest napieta
i
> igla wbita z gory na dol nie chce mi latwo wyjsc z powrotem na wierzch
> poprzez tak blisko sasiadujaca dziurke i musze jej pomoc dajac reke pod
> tamborek z kanwa. Czy robie cos zle?
>
> Ilona (warczaca na tamborek)
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 07:38:12

Temat: Re: tamborek
Od: Iwona Konieczny <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <2...@n...przemo.priv.p
l>, Gocha wrote:
> Ja radzę siebie tak, że po napięciu materiału na tamborku, lewą ręką,
> trzymającą tamborek, lekko podnoszę materiał tuż obok miejsca wyjścia igły.
> Nic mi się nie miesza, wszystko super idzie. Dlatego preferuję tamborki o
> średnicy do max. 20 cm, bo wtedy sięgam środkowym palcem do 3/4 średnicy
> tamborka.

Muszę się przyznać że robie podobnie :-) Kiedyś kupowałam tamborki
owalne, bo te mi najlepiej odpowiadały rozstawowi palców, ale były
zrobione z takiego badziewnego materiały, że za często musiałam je
zmieniać, bo po prostu szybko pękały. Teraz przerzuciłam sie na tamborek
drewniany o średnicy własnie 20 cm i jak na razie od roku nic sie z nim
nie stało, a ja jestem zadowolona :-)) Bez tamborka idzie mi duzo
wolniej i trochę krzywiej ;-)

Pozdrowienia
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 08:41:06

Temat: Re: tamborek
Od: stynka <s...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

A ja caly czas bez tamborka. Mam gdzies jakis nedzny plastikowy, moze faktycznie
sprobuje, skoro mowicie, ze szybciej i lepiej wychodzi... Tylko to przekladanie
reki jest dobijajace...
Produkuje od miesiaca jeden obrazek, strasznie nieregularna platanine, trzymam
kanwe w lapkach. Zeskanowałam stan obecny i wrzucilam na swoja strone. Oto link:

http://www.vamik.galicja.pl/haft/gotowe/anna_pory%20
roku_jesien_moje.html
Troche sie krzywo zeskanowal, ale z grubsza widac, o co chodzi...
Moze lepiej by mi to wyszlo z tamborkiem???

Pozdrawiam,
stynka-beztamborkowiec z zamiarem przeistoczenia sie w tamborkowca


--
(\__/)
(='.'=)
(")_(") icq 22354411
_______________________ gg 866557
http://www.vamik.galicja.pl/haft

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 10:21:43

Temat: Re: tamborek
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A ja caly czas bez tamborka. Mam gdzies jakis nedzny plastikowy, moze faktycznie
> sprobuje, skoro mowicie, ze szybciej i lepiej wychodzi... Tylko to przekladanie
> reki jest dobijajace...

Ja rowniez bez tamborka - odkad siegam pamiecia :-)
Czasami mysle o tym, zeby go zaczac uzywac, ale robie zazwyczaj tylko
dosc spore obrazki i musialabym miec duuuzy tamborek, albo czesto
przesuwac kanwe, co jest dosc uciazliwe jesli chce "wykonczyc" aktualny
kolor na igle, a nie zmieniac kolory, zeby zahaftowac obszar dostepny na
tamborku i dopiero potem przesunac kanwe.
Haftowanie w rekach daje mi wiec rowniez swobode wyboru miejsca, ktore
chce w danej chwili haftowac.
Z racji wielkosci haftowanych przeze mnie obrazkow wlasciwsza bylaby
raczej duza rama i taka wlasnie chcialabym kiedys kupic. Wiem, ze sa
dostepne w Kokardce.

> Produkuje od miesiaca jeden obrazek, strasznie nieregularna platanine, trzymam
> kanwe w lapkach. Zeskanowałam stan obecny i wrzucilam na swoja strone. Oto link:
>
http://www.vamik.galicja.pl/haft/gotowe/anna_pory%20
roku_jesien_moje.html
> Troche sie krzywo zeskanowal, ale z grubsza widac, o co chodzi...
> Moze lepiej by mi to wyszlo z tamborkiem???

Well, well, well :-)))
Gwarantuje, ze po wypraniu i wyprasowaniu wszystko sie wyrowna i
wyprostuje :-) Pozdrawiam. Arleta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 10:27:54

Temat: Re: tamborek
Od: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik stynka <s...@s...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@s...net...
> A ja caly czas bez tamborka. Mam gdzies jakis nedzny plastikowy, moze
faktycznie
> sprobuje, skoro mowicie, ze szybciej i lepiej wychodzi... Tylko to
przekladanie
> reki jest dobijajace...
> Produkuje od miesiaca jeden obrazek, strasznie nieregularna platanine,
trzymam
> kanwe w lapkach. Zeskanowałam stan obecny i wrzucilam na swoja strone. Oto
link:
>
> http://www.vamik.galicja.pl/haft/gotowe/anna_pory%20
roku_jesien_moje.html
> Troche sie krzywo zeskanowal, ale z grubsza widac, o co chodzi...
> Moze lepiej by mi to wyszlo z tamborkiem???

Jest perfect, jakie bledy? Sladu bledow, a nierownosci minimalne wynikaja z
nierownosci kanwy, tylko zdradz mi, jak haftowalas drzwi - sa idealnie
czarne.
Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 10:39:58

Temat: Re: tamborek
Od: stynka <s...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

> Jest perfect, jakie bledy? Sladu bledow, a nierownosci minimalne wynikaja z
> nierownosci kanwy, tylko zdradz mi, jak haftowalas drzwi - sa idealnie
> czarne.
> Elzbieta

Sa bledy we wzorze... Anna daje schematy z niezarysowanymi calymi polami danego
koloru, tylko zaznacza obszar i daje numerek. No i mnie sie pomylilo... w
galazkach drzewka... Ale zostawilam, bo jakbym miala pruc, toby mnie chyba grom
jakis z nieba...
A drzwi? Kanwa drobniusienka, nitka podwojna i wyszlo. Ten czarny to nitka
ariadny, moze troche wiecej z niej wiorow na boki sie rozchodzi i przez to
wydaje sie grubsza i lepiej zapelnia...?
A tak wracajac do tamborka. Co zrobic, jesli tkanina jest mniejsza od tamborka?
Kupic jeszcze mniejszy? A nie za male wtedy bedzie pole do haftowania? No bo zal
mi bylo tej aidy wiecej uciac, z duzymi zapasami do obciecia potem. Droga ona
przerazliwie...

Pozdrawiam,
Justyna


--
(\__/)
(='.'=)
(")_(") icq 22354411
_______________________ gg 866557
http://www.vamik.galicja.pl/haft

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 10:49:29

Temat: Re: tamborek
Od: Jo'Asia <J...@r...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

stynka wystukała w wiadomości <3...@s...net>:

> A tak wracajac do tamborka. Co zrobic, jesli tkanina jest mniejsza od tamborka?
> Kupic jeszcze mniejszy? A nie za male wtedy bedzie pole do haftowania? No bo zal
> mi bylo tej aidy wiecej uciac, z duzymi zapasami do obciecia potem. Droga ona
> przerazliwie...

Trzeba było nie obcinać wcale, zrobić to dopiero po skończeniu obrazka ;).

Albo wciąć od razu na cztery i rozdzielić jak już wszystkie będą gotowe.

Jo'Asia

--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
Beethoven był głuchy, ale przynajmniej widział co komponował.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-09 10:57:23

Temat: Re: tamborek
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Sa bledy we wzorze... Anna daje schematy z niezarysowanymi calymi polami danego
> koloru, tylko zaznacza obszar i daje numerek. No i mnie sie pomylilo... w
> galazkach drzewka... Ale zostawilam, bo jakbym miala pruc, toby mnie chyba grom
> jakis z nieba...

Dziewczyno! A malo to razy mnie sie pomylilo. Jesli nie psuje to efektu,
nie zlego sie nie dzieje, ze "zmodyfikujesz" troche wzor. Wyszywam teraz
bukiet slonecznikow - kupilam Anchor zamiast DMC i wyszlo mi zamiast 4
kolorow tylko 3, bo dwa z nich sa niemal identyczne i na hafcie nie
widac miedzy nimi zadnej roznicy. No wiec celowo troche sobie kombinuje
z tymi kolorami.
Kiedys haftowalam tez pajaca, ktoremu dorobilam kawalek buta, bo mi sie
tak bardziej podobal.
Oczywiscie, jesli ewidentnie widac pomylke, siedze i pruje :-(
Podejrzewam, ze pomylke bardziej widac w jakims wzorze geometrycznym,
niz w drzewku, kwiatku itp. :-) Nie przejmuj sie, Twoj obrazek jest OK i
nie widac, ze gdzies sie pomylilas :-)))

> A tak wracajac do tamborka. Co zrobic, jesli tkanina jest mniejsza od tamborka?
> Kupic jeszcze mniejszy? A nie za male wtedy bedzie pole do haftowania? No bo zal
> mi bylo tej aidy wiecej uciac, z duzymi zapasami do obciecia potem. Droga ona
> przerazliwie...

Ja sie mecze z wielkim kawalem kanwy (z racji mojego upodobania do
duzych obrazkow) i dopiero kiedy wiem juz, gdzie mniej wiecej skonczy
sie dany wzor, odkrawam potrzebny kawalek. Wiem, ze mozna zaznaczyc
kanwe np. co 10 kratek, ale jakos sie to u mnie nie przyjelo.

Pozdrawiam. Arleta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ratunku - !
skromnosci mowie zdecydowane NIE!
ceny kanwy
Odnosnie Lodzi (miasta)
Re: ceny kanwy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »