Data: 2003-02-03 10:19:27
Temat: Re: te okropne kociska
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krycha wrote:
> Nie lubię jednak kotów :-(
> Zrobiłam w sobotę przegląd na działce, i co, okropność.
> Po słoninkach, które powiesiłam na drzewkach dla ptaszków ani śladu,
> pozostały ślady na drzewach w postaci wyłamanych gałązek.
Pewnie głodne były - słonina wcale nie jest zdrowa dla kotów.
> Darowałabym wyłamane gałązki (dość duże), gdyby nie to,
> że została wyłamana na jabłoni dodatkowa mała gałązka nowo zaszczepionej
> odmiany.
> W zeszłym roku był jeden owoc, w tym roku liczyłam na więcej jabłuszek.
> I guzik z tego :-) Teraz nowe szczepienie i nowe czekanie na efekty.
Dlaczego akurat unikalną gałązkę przeznaczyłaś na wieszak? Skąd
te koty miały wiedzieć, że to coś cennego? BTW, pewna jesteś,
że to koty a nie np. jakieś krukowate?
Krycha&Co(ty), której koty nic nie nieszczą (poza aktinidią :-))
|