Data: 2011-01-28 08:59:33
Temat: Re: termomix vs kohersen
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "rybak" <b...@b...net> napisał w wiadomości
news:jbs4k61tt2pqjgtimgq8pgom3hcmaarrnm@4ax.com...
> On Thu, 27 Jan 2011 22:56:41 +0100, "Jan Werbinski"
> <jaś@tralala.bez.maj.la> wrote:
>
>>Oszczędność
>>czasu, to brak termomixa.
>>
>>Tylko że tu trzeba myśleć, bo akwizytor nie pokazał jak wszechstronnie się
>>obsługuje zwykły garnek...
>
> Cieszę się twoim szczęściem. Ale ja naprawdę nie widziałem akwizytora
> na oczy, bo jak już wspomniałem, Thermomix dostałem a nie kupiłem. I
> po prostu zacząłem doceniać jego zalety. Może z tym urządzeniem jest
> trochę tak jak z kuchenką gazową vs. indukcyjną. Znajdzie się wielu,
> co próbują na siłę udowodnić, że jedyne prawdziwe gotowanie, to
> gotowanie na gazie. A ja przez wiele lat miałem gaz, teraz mam
> indukcję i w życiu bym nie wrócił do gazu. Ale nie dorabiam do tego
> ideologii.
Wiesz, ale ja nawet gdybym dostał za darmo, to bym niezbyt często używał.
Zupki - papki? Jak w tym ugotować prawdziwego kurczaka? Oszczędność czasu
przez robienie kilka małej porcji zamiast raz większej i zamrożenie
porcjowanego gotowego dania? To sprzęt dla ograniczonych ludzi bez fantazji.
I mam ręcznie to myć pomiędzy daniami? Kupić od razu trzy sztuki? Czy może
uruchamiać zmywarkę trzy razy dziennie?
Bes
sęsó!
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
|