Data: 2006-04-12 15:51:33
Temat: Re: teściowa
Od: twiza <b...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Margola napisał(a):
> Użytkownik "twiza" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:e1j6nq$aev$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> a poźniej bez mojej wiedzy wejdzie do kuchni i umyje patelnie skrobiąc
>> ją nożem i patelnia bedzie do wyrzucenia, albo wsadzi do pralki
>> skarbetki biale z czarnymi itd, później pójdzie bawić się z dziecmi a ja
>> bedę sprzątać jak bym miala całą gromadkę...............
>
> zawsze wiedziałam, że nadmierne przywiązanie do przedniotów i ogólnie
> drobiazgowość utrudniają życie z ludźmi. Jak tak sobie czytam, to nie
> chciałabym mieć synowej wypełnionej taką jedną wielką pretensją.
>
>> Proszę ją żeby poczytała dzieciom, a ona nie woli opowiadać jakieś
>> głupie kawały, żeby porysowała z nimi to też nie, a ja pójdzie na spacer
>> z nimi to dziecko trzyma od ulicy. I co ja mam zrobić. Teść też nie
>> może z nią wytrzymać.
>
> Co zmienić? Poszukać w sobie przyczyn, dla których kipisz złością. Bo w tym,
> co piszesz, widzę tylko stek niepotrzebnych nieporozumień i Twoje
> nastawienie pełne złości.
>
> To wszystko można rozwiązać rozmową. NIe kłótnią, nie wylaniem potoku
> złości, nie uszczypliwością, a rozmową. Do rozmowy trzeba dwóch otwartych na
> dialog stron.
>
> Margola
>
>
patrz wyżej 2 ostatnie odpowiedzi pt.jaK polubic tesciową. Próbowalam
prowadzic dialog ale wyszły same kłopotliwe sytuacje spowodowane że
ciągle u nas nocowala. Gdyż nie chciala u siebie.
|