Data: 2006-04-14 04:46:58
Temat: Re: teściowa
Od: Lozen <i...@n...spam.hotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a wrote:
>> Ja akurat jestem z tych co bardzo sobie cenia wlasne garnki i nie
>> uznaja obcych osob po nich zagladajacych, i nie wazne czy jest to
>> tesciowa czy kolezanka czy sasiadka, na to nie pozwalam i tyle.
>
> tym bardziej powinnas zrozumiec frustracje twizy.
Odnosze sie do _jej_ podejscia i zachowania, a nie do tesciowej.
Tesciowa ani tu nie pisze, ani tez pytanie w poscie poczatkujacym ten
watek nie odnosilo sie do tego jak zmieniac tesciowa, jak jej cos
wytlumaczyc, jak ja oduczyc zagladania po garnkach - pytanie bylo "co
mam zrobic?"
>> TYlko ze jest roznica pomiedzy powiedzeniem komus "odwal sie od moich
>> garnkow" a "ja tu wszystko mam juz prawie skonczone, niech mama sobie
>> usiadzie i odpocznie, a ja zaraz wroce".
>
> aha, bo Ty u twizy bylas i wiesz jak twiza zalatwia sprawe :>>
> ja widze, ze nie umie powiedziec nie.
Akurat odnosilam sie do samej siebie, nie do twizy. Moglabym byc
chamska wobec tesciowej, ale nie chce, bo po pierwsze ja lubie, po
drugie szanuje, a po trzecie wiem ze do niczego to by nie doprowadzilo
poza nieporozumieniami w rodzinie. Natomiast te drugie czesto stosuje,
mama jezeli za mna pojdzie to tylko po to zeby z boku postac, moze
popatrzec, moze porozmawiac, ale nic nie robi, w niczym nie pomaga.
>>>> No to co, tesciowa teraz do szkoly poslesz? Mowimy o tym co jest, a
>>>> nie o tym co mogloby byc i jak (w tym przypadku) temu zapobiegac.
>>>
>>> nie do szkoly, ale na pewno nie tolerowanie takiego zachowania, a Ty mam
>>> wrazenie chcesz to wlasnie zasugerowac.
>>
>> Sugeruje zachowanie odpowiednie do sytuacji, a nie gdybania co by bylo
>> gdyby ciotka miala wasy.
>
> sugerujesz zachowanie nieodpowiednie do sutyacji. sytuacja wymaga zgola
> innego zachowania. a o wasach ciotki nikt nic nei wspominal.
A jaka jest Twoja propozycja? Bo poza tym co to sie dzieje kiedy
kobieta nie ma zycia poza rodzina to juz czytalam. Ani to jest porada
ani pomoc, to jest jedynie ocena danych sytuacji. W czym to wiec pomoze
twizy, jezeli jej tesciowa jest taka a nie inna?
BTW, nie znasz powiedzenia "gdyby ciotka miala wasy.."?
>> Tylko ze jezeli twizy nastawienie do zwiazku jest takie jak widac na
>> zalaczonym obrazku, to mysle ze wtedy wybrala by tylko z naszych rad
>> te teksty do tesciowej i poszlaby do niej z atakiem i planem na
>> rozpoczecie wojny swiatowej.
>
> to sa tylko Twoje wnioski.
Wnioski sa na podstawie jej reakcji na rozne tu posty. Gdyby faktycznie
miala sobie ta sytuacje przeanalizowac, zastanowic sie nad obiema
stronami, poszukac jak najwlasciwszego rozwiazania z pewnoscia
udzielilaby sie w tym watku zwlaszcza w tych, z ktorymi sie nie zgadza,
a nie podpisywala pod Toba jak to jej nikt nie rozumie, i tylko Ty jedna ;)
> inne. twiza pisze wzburzona, zdenerwowana zachowaniem tesciowej,
> a w obecnosci tesciowej postawic sie nie umie, nie umie powiedziec nie.
> dlatego, ze nie sadze ze poleci z nozem w kieszeni podburzona dyskusja.
A ja juz od jakiegos czasu watpie w realnosc tej sytuacji w zwiazku z
jej niektorymi odpowiedziami, wiec juz tylko z Toba skoncze dokoncze te
dyskusje.
Kasia
|