Data: 2002-08-30 08:52:24
Temat: Re: teściowie i ich długi (długie)
Od: "Sunnta" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kania" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:akn7a6$id8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Sunnta <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:akn5ol$ed7$...@n...onet.pl...
> >
> >
> > > >
> > > A co sie stanie jezeli ich eksmituja i ich do siebie nie wezmiecie?
> > > Co na to inne ich dzieci (te "lepsze" od TŻ)?
> > > pozdr.
> > jeden syn mieszka z nimi (daje im każdy wolny grosz a nie ma tego dużo)
a
> > drugi wynajmuje mieszkanie z dziewczyna i ma staruszków w dupie pewnie
> > jeszcze by od nich wyciągnął kasę
>
> Skoro on ma ich w d... to moze i ten najgorszy ich syn (czyli Twoj TZ) tez
> powinien?? Zesz jak pragne zdrowia. W zyciu by mi nie przyszlo do glowy
reke
> do rodzicow po cos wyciagac. Chociazby dlatego, ze taka pomoc powoduje, ze
> mam u nich dlug (np wdziecznosci, ale rozni ludzie roznie to widza).
gyby moj TZ nie był taki wspaniłay to az tak bardzo bym sie w nim nie
zakochała i nie zgodziła na slub po 2 tyg chodzenia ze soba a 1,5 miesiacu
znajmości
wiem co to znaczy bo dużo pomagaja nam finansowo moi rodzice i spłace to im
na starośc opiekując sie nimi ( jestem jedynaczką) po drugie juz sie
przyzwyczaili że i tak robimy pewne rzeczy po swojemu i to akceptują :)
>
> Na Twoim miejscu ustalilabym z TZ wspolny front, do jakiej granicy
jestescie
> w stanie im pomagac, jakie obelgi zniesc itp. A pozniej to wszystko
> przedstawic rodzicom TZ i poprosic ich o zastanowienie sie nad tym jak
wyjsc
> z ciezkiej sytuacji. O ile tylko nie macie wobec nich wyzej wspomnianego
> dlugu, to mozecie czuc sie wolni w swoich decyzjach. Bierz pod uwage to,
ze
> nie lubisz tesciow i mow o tym TZ, pomoc im nie moze kolidowac z Waszym
> zyciem.
>
> Ogolnie badzcie twardzi, bo jak czlowiek nie ma wyjscia to zaczyna
> kombinowac. Byc moze rodzice Twojego TZ tez zaczna. A jesli nie pomagajcie
> im w ustalony sposob i ani troche wiecej.
nie wiem czy już nie kombinowali czy z przyzwyczajenia przysli do TZ po kase
> Tak poza tym istnieja Osrodki Pomocy Spolecznej. Tam mozna starac sie o
> pomoc finansowa, rowniez o oplacanie czynszu i innych oplat.
>
np. ok 20-50 zł :( a po drugie są chyba zbyt dumni by tam iść:(
|