Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gdclmi$gdf$1@node2.news.atman.pl...
> Na obu listach nie ma imienia Allah.
> Jacyś niedouczeni chyba ci twoi ateiści. ;)
ale jacy tam 'moi'
nie lubię ich egzaltowanego cynizmu tak samo, jak egzaltacji bogiem.
a buddyści nie są ateistami, choć tak czasem najwygodniej się
'przedstawić' w społeczeństwie katolickim. ateista to ateista,
a jak człowiek mówi 'buddysta' ...

Np. ślub kościelny. Mówisz ateista - i masz gotową procedurę, co
dalej, jak to przeprowadzić - bo wiadomo, ateista to taki
ktoś bez Boga, czyli z brakiem. Jest nadzieja, że tę lukę
da się wypełnić (małżonek to zrobi z Bożą pomocą), nie ma
konfliktów typu 'w jakiej wierze wychowywać', nie trzeba
robić kompromisów z 'obcym Bogiem' itp. A jak powiesz
'buddysta' to w ogóle nie wiadomo, z czym to jeść i robi się
zamieszanie ... Niby też ateista, ale dziura okazuje się
szczelnie czymś wypełniopna ... czymsbardzo podejrzanym,
bo nie Bogiem przecież ... Nie ma jak się z tym dogadać ... ;)

BTW. Ale to nie było to ważne miejsce, w którym chciałem ... Szukam ...