Data: 2008-10-19 20:40:13
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart pisze:
>
> masz chłopie słabość do cebeneta - mocno pchającą Cię
> w jednym, dziwnym IMHO trochę kierunku. Niby jesteś na NIE, ale machasz
> rękami, wyciągasz je - i nie bardzo chwytasz jakąś alternatywę.
> A on na tym inteligentnie 'jedzie' jak się da ... Uwiódł Cię. To trochę
> ... smutne. I ze względu na niego i ze względu ogólnego - że to w ogóle
> możliwe ...
nie jestem na NIE :)
dlaczego tak sądziłeś?
> Nie znam Twojej sytuacji, ale czasem potrzeba chyba po prostu 'z góry'
> postawić sprawę jasno: "moi drodzy badani, nie jestem geniuszem, mam swoje
> ograniczenia, ale się staram i mam poczucie humoru ;) pomóżcie mi zrozumieć
> Wasze odpowiedzi, czyli odpowiadajcie 'dla mnie'" - i jakiś śmieszny
> przykład nieporozumienia wyciągnietego prosto z własnej praktyki ...
> Podkolorowany oczywiście ;))) Choć humor rzeczywistości częstokroć
> 'sam się broni' bez koloryzowania ;)
ja sie badanym gęsto nie tłumaczę :)
ja mówię, po badaniach, tylko tyle:
"kochany kolego, teraz opowiem ci, jak cie postrzegała grupa osób. to
nie jest czas na negocjacje" i kaman, odpalam działa :)
i to działa.
ale schemat oporu jest zawsze podobny :)
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
|