Data: 2008-10-19 00:33:08
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gddj2r$5kd$1@node1.news.atman.pl...
> Pytanie było inne, przypominam: <<Czy uważasz, że Bóg jest
> "wszechmogący"?>>.
> Nie wspomniałem przy tym słowem, ani o "trójcy", ani o "bogu osobowym".
>
>
> Buddyści twierdzą: "nieważne w co wierzysz: w boga, czy w diabła, w
> Jezusa,
> czy w Szatana, w Buddę, w "świętego" cielca, czy w Boga Jedynego, i
> nieważne
> jaką religie wyznajesz, bo wszystkie religie i każda wiara prowadzą do
> Boga,
> i każdy kto Go poszukuje, ten Go odnajdzie dzięki temu w co wierzy".
Szatana ? Zaiste osobliwy cytat ... Nieważne ?
Kalu Rinpocze, żywcem z linka, który przed chwilą podałem:
"Umysł jest pusty kiedy jesteśmy spokojni, ale jest on związany i
niespokojny przez złe uczynki.
Umysł jest zarówno nie - pusty jak i nie - nie - pusty, jest poza wszelkim
pojęciem.
Sześć trucizn umysłu również nie posiada swej własnej natury, a jednak
stajemy się
gniewni, chciwi itp. Także dobro i zło nie posiada własnej natury, a jednak
dobro
pomaga w widzeniu tego i uwalnianiu się, podczas gdy zło krępuje i oślepia."
No więc ważne, czy nieważne ?
Każda, czy nie każda ?
W Szatana, w Boga Jedynego czy w Buddę ?
> Nawet jeśli taki pogląd jest prawdziwy dla kogokolwiek, to nie jest
> prawdziwy w odniesieniu do ciebie.
Przyjmuję ten komunikat i idę dalej nieco zadziwiony całą konstrukcją
- komunikatu i wniosków ...
> Czy Bóg ma poczucie humoru?
> Pewnie tak, skoro pozwala człowiekowi się mylić, nie czyniąc z tego
> momentalnie wielkiej afery.
Może ma poczucie humoru ...
A może jest bezwładny ...
A może w jego naturze nie leży 'pozwalanie' i 'odczynianie afer' ...
A może ...
> Kto otrzymuje więcej, ten winien jest wszystkim więcej - na tym także
> polega
> sprawiedliwość.
>
> Rozumiesz? :)
No i proszę jak ładnie ... A jak pytałem o 'ambicję' i 'odpowiedzialność'
to nawet się nie zająknąłeś taką myślą (chyba, że nie dopatrzyłem).
PS. Za dużo się tych wątków narobiło a ja czasu nie mam ... Nie kontoluję
już wszystkich miejsc, gdzie mi odpowiedziałeś i być może oczekujesz
kontynuacji. Kojarzę (i wybieram) jeszcze jedno WAŻNE miejsce, w którym
chcę Ci coś więcej odpowiedzieć ... Ale chyba już nie teraz ...
Więc nie wiem, kiedy ... ;) Niedziela przy kompie ? No nie ...
|