| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2008-10-23 10:11:03
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]Robakks pisze:
> Znów brniesz w samozaprzeczające się urojenia. Jeśli wolno Ci policzyć
> pole tego prostokąta mnożąc 1 (oś y) przez 2Pi (oś x) to wolno Ci również
> policzyć obwód tego prostokąta, który nie jest kołem bo środkiem koła jest
> punkt, a nie odcinek o długości 2Pi.
> Potrafisz wykonać transformację tego prostokąta do koła i wskazać w kole
> gdzie znajdują się widoczne na grafie wierzchołki?
> Powtarzam: nikt nie kwestionuje przydatności tego narzędzia, a więc
> odwzorowania krzywizn w układzie biegunowym, tak samo jak nikt nie
> kwestionuje, że dt=t/oo. Chodzi wyłącznie o interpretację geometryczną,
> opacznie rozumianą przez alefitów.
> Dlaczego nie odpowiedziałeś na pytanie: "z czym się zgadzasz?"
> Czy zgadzasz się, że nie wiesz jakie współrzędne w kole mają widoczne
> na grafie wierzchołki prostokąta? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
Nie zgadzam się, że interpretacja geometryczna musi być jednakowa dla
wszystkich odwzorowań, gdyż inaczej musi być uznana za fałszywą i
opacznie rozumianą, choć może być, a nawet bywa urojoną.
Jeśli czegoś nie pojmujesz lub nie chcesz pojąć to nie broń tego innym i
ich za to nie potępiaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2008-10-23 10:38:32
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]"rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
news:gdpii0$gb0$1@news.onet.pl...
> Robakks pisze:
>> Znów brniesz w samozaprzeczające się urojenia. Jeśli wolno Ci policzyć
>> pole tego prostokąta mnożąc 1 (oś y) przez 2Pi (oś x) to wolno Ci również
>> policzyć obwód tego prostokąta, który nie jest kołem bo środkiem koła jest
>> punkt, a nie odcinek o długości 2Pi.
>> Potrafisz wykonać transformację tego prostokąta do koła i wskazać w kole
>> gdzie znajdują się widoczne na grafie wierzchołki?
>> Powtarzam: nikt nie kwestionuje przydatności tego narzędzia, a więc
>> odwzorowania krzywizn w układzie biegunowym, tak samo jak nikt nie
>> kwestionuje, że dt=t/oo. Chodzi wyłącznie o interpretację geometryczną,
>> opacznie rozumianą przez alefitów.
>> Dlaczego nie odpowiedziałeś na pytanie: "z czym się zgadzasz?"
>> Czy zgadzasz się, że nie wiesz jakie współrzędne w kole mają widoczne
>> na grafie wierzchołki prostokąta? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> Nie zgadzam się, że interpretacja geometryczna musi być jednakowa dla
> wszystkich odwzorowań, gdyż inaczej musi być uznana za fałszywą i
> opacznie rozumianą, choć może być, a nawet bywa urojoną.
> Jeśli czegoś nie pojmujesz lub nie chcesz pojąć to nie broń tego innym i
> ich za to nie potępiaj.
Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało uzgodnione
przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową. Spróbuj odróżnić
matematykę od teorii pseudomatematycznych.
W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden punkt
drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi geometriami
i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był kołem to musisz to
wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta występują w kole.
Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować podwymiary.
PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem. TABU...
Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
To zdaje się kanon tej religii...
Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2008-10-23 11:15:51
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gdpk8d$b95$1@inews.gazeta.pl...
> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało uzgodnione
> przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową. Spróbuj odróżnić
> matematykę od teorii pseudomatematycznych.
> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden punkt
> drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi geometriami
> i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był kołem to musisz to
> wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta występują w kole.
> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
Robacze gupoty ;)
Transformacja 'użytkowa' wcale nie musi być odwracalna, wystarczy, że
eksponuje interesujace nas cechy. Jak mi nie jest środek koła potrzebny
to transformacja nie musi go zachowywać. To transformacja eksponujaca
wybiórcze
cechy koła. Upraszczajaca.
Twoje 'koło ze środkiem i promieniami' też jest transformacją upraszczajacą
(a czasami wzbogacającą) zjawisk rzeczywistych.
Jak gandalf puszczał kółka z dymu to ja tam żadnych 'środków' ani
'promieni wodzących' nie widziałem. Ale kółka - to i owszem - wyśmienite ;)
> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
Czy twierdzenie BEŁKOT=gupoty jest TRUE czy może PRAWDA ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2008-10-23 11:23:21
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]Robakks pisze:
> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało uzgodnione
> przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową. Spróbuj odróżnić
> matematykę od teorii pseudomatematycznych.
Jakich ludzi zajmujących się matematyką użytkową? Masz się za wzorzec
matematyki i teorii pseudomatematycznych? Może tak troszkę pokory drogi
kolego?
> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden punkt
> drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi geometriami
> i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był kołem to musisz to
> wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta występują w kole.
> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
Nasi praprzodkowie rękę daliby sobie uciąć, że Ziemia jest płaska i
podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
stosie. Żadnej nauki mamy więc nie wynieść z historii naszej głupoty i
ignorancji, którą wszak i tak kontynuujemy?
> Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
> pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować podwymiary.
>
> PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem. TABU...
> Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
> To zdaje się kanon tej religii...
> Edward Robak* z Nowej Huty
Nie widziałem potrzeby potwierdzać to, z czym się zgadzam, ale następnym
razem postaram się mieć to na uwadze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2008-10-23 14:49:26
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]"rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
news:gdpmph$vnn$1@news.onet.pl...
> Robakks pisze:
>> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało uzgodnione
>> przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową. Spróbuj odróżnić
>> matematykę od teorii pseudomatematycznych.
> Jakich ludzi zajmujących się matematyką użytkową? Masz się za wzorzec
> matematyki i teorii pseudomatematycznych? Może tak troszkę pokory drogi
> kolego?
hehe
Ja jestem tylko obserwatorem.
Jeśli czytałeś stronę do której wcześniej podałeś link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_współrzędnych_bie
gunowych#Rys_historyczny
to tam wyraźnie pisze o przejściu od systemu polarnego do systemu kartezjańskiego i
odwrotnie o
przejściu od systemu kartezjańskiego
do systemu polarnego. Podane są także wzory. Jak widzisz to nie ja wymyśliłem
symetrię odwracalną transformacji, lecz moi poprzednicy Robacy, którzy
tworzyli w przeszłości ten rachunek. Ja tylko konsekwentnie oczekuję
trzymania się ustalonych przez Robaków zasad.
Zadałem Ci konretne pytanie czy umiesz wyznaczyć współrzędne wierzchołków
prezentowanego prostokąta i pokazać je w kole. To proste:
dwa wirzchołki są w punkcie o nazwie środek koła
a drugie dwa są także w jednym punkcie na obwodzie i nie są ze sobą te pary
połączone. Tak? :-)
Dwa w jednym? hę? ;)
Znasz się na wzorach?
>> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden punkt
>> drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi geometriami
>> i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był kołem to musisz to
>> wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta występują w kole.
>> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
>> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
>> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
>> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
>> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
> Nasi praprzodkowie rękę daliby sobie uciąć, że Ziemia jest płaska i
> podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
> stosie. Żadnej nauki mamy więc nie wynieść z historii naszej głupoty i
> ignorancji, którą wszak i tak kontynuujemy?
Dokładnie tak. Alefici żyjący w przeszłości daliby sobie rękę uciąć, że Ziemia
jest płaska i podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
stosie. Współcześni alefici są przekonani, że ich teoria pseudomatematyczna
o nazwie Teoria Mnogości jest panaceum na wszystko ale ta religia
nie wyjaśnia NIC robiąc wodę z mózgu młodzieży...
>> Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
>> pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować
>> podwymiary.
>>
>> PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem. TABU...
>> Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
>> To zdaje się kanon tej religii...
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> Nie widziałem potrzeby potwierdzać to, z czym się zgadzam, ale następnym
> razem postaram się mieć to na uwadze.
Mieć na uwadze a potwierdzić - to nie to samo. Wycinając moje teksty także
masz je na uwadze. To konsekwencja używanych słów. Nie napisałeś, że
następnym razem potwierdzisz, a więc nie wiadomo co masz na myśli.
Napisz mi czy chciałbyś, abyśmy w tej rozmowie doszli do jakiegoś
porozumienia? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2008-10-23 15:12:47
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]"Redart" <r...@o...pl>
news:gdpmdb$u8v$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gdpk8d$b95$1@inews.gazeta.pl...
>> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało uzgodnione
>> przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową. Spróbuj odróżnić
>> matematykę od teorii pseudomatematycznych.
>> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden punkt
>> drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi geometriami
>> i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był kołem to musisz to
>> wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta występują w kole.
>> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
>> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
> Robacze gupoty ;)
> Transformacja 'użytkowa' wcale nie musi być odwracalna, wystarczy, że
> eksponuje interesujace nas cechy. Jak mi nie jest środek koła potrzebny
> to transformacja nie musi go zachowywać. To transformacja eksponujaca
> wybiórcze
> cechy koła. Upraszczajaca.
>
> Twoje 'koło ze środkiem i promieniami' też jest transformacją upraszczajacą
> (a czasami wzbogacającą) zjawisk rzeczywistych.
> Jak gandalf puszczał kółka z dymu to ja tam żadnych 'środków' ani
> 'promieni wodzących' nie widziałem. Ale kółka - to i owszem - wyśmienite ;)
Piszesz podobnie jak TrenR o subiektywnym postrzeganiu i prawie do
odmienności. Zgodnie z tą maksymą:
"złodziej ma prawo kraść, a policja ma prawo go łapać"
ale gdyby nie było uniwersalnej konwencji wspólnej dla wszystkich myślących,
to nie dałoby się odróżnić kto złodziej, a kto polcjant.
Podobne konwencje obowiązują w matematyce klasycznej.
Pisząc o transormacjach nieodwaracalnych masz zapewne na myśli
rzuty brył na płaszczyznę i całkowanie - a więc uproszczenia.
Faktycznie z cienia nie da się odtworzyć gabarytów bryły nie jest to więc
transformacja podczas której każdemu punktowi jednej figury odpowiada
jeden i tylko jeden punkt drugiej figury.
>> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
>> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
>> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
> Czy twierdzenie BEŁKOT=gupoty jest TRUE czy może PRAWDA ?
:-)
BEŁKOT dotyczy treści, a głupota ludzi.
Głupcy tworzący bełkot tworzą głupotę do kwadratu.
TRUE czyli PRAWDA ;D
PS. Czy wycinanie podpisu rozmówcy jest głupotką, głupotą czy arcygłupotą? :)
Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2008-10-23 18:09:31
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]Robakks pisze:
> "rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
> news:gdpmph$vnn$1@news.onet.pl...
>> Robakks pisze:
>
>>> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało uzgodnione
>>> przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową. Spróbuj odróżnić
>>> matematykę od teorii pseudomatematycznych.
>
>> Jakich ludzi zajmujących się matematyką użytkową? Masz się za wzorzec
>> matematyki i teorii pseudomatematycznych? Może tak troszkę pokory drogi
>> kolego?
>
> hehe
> Ja jestem tylko obserwatorem.
> Jeśli czytałeś stronę do której wcześniej podałeś link:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_współrzędnych_bie
gunowych#Rys_historyczny
> to tam wyraźnie pisze o przejściu od systemu polarnego do systemu kartezjańskiego i
odwrotnie o
> przejściu od systemu kartezjańskiego
> do systemu polarnego. Podane są także wzory. Jak widzisz to nie ja wymyśliłem
> symetrię odwracalną transformacji, lecz moi poprzednicy Robacy, którzy
> tworzyli w przeszłości ten rachunek. Ja tylko konsekwentnie oczekuję
> trzymania się ustalonych przez Robaków zasad.
> Zadałem Ci konretne pytanie czy umiesz wyznaczyć współrzędne wierzchołków
> prezentowanego prostokąta i pokazać je w kole. To proste:
> dwa wirzchołki są w punkcie o nazwie środek koła
> a drugie dwa są także w jednym punkcie na obwodzie i nie są ze sobą te pary
> połączone. Tak? :-)
> Dwa w jednym? hę? ;)
> Znasz się na wzorach?
Potwierdzam. Oba zatoczyły pełne koło i znalazły się w punkcie wyjścia.
Więc jak widzisz, odwzorowania są zgodne, natomiast kształt geometryczny
jest różny.
>>> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden punkt
>>> drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi geometriami
>>> i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był kołem to musisz to
>>> wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta występują w kole.
>>> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
>>> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
>>> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
>>> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
>>> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
>
>> Nasi praprzodkowie rękę daliby sobie uciąć, że Ziemia jest płaska i
>> podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
>> stosie. Żadnej nauki mamy więc nie wynieść z historii naszej głupoty i
>> ignorancji, którą wszak i tak kontynuujemy?
>
> Dokładnie tak. Alefici żyjący w przeszłości daliby sobie rękę uciąć, że Ziemia
> jest płaska i podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
> stosie. Współcześni alefici są przekonani, że ich teoria pseudomatematyczna
> o nazwie Teoria Mnogości jest panaceum na wszystko ale ta religia
> nie wyjaśnia NIC robiąc wodę z mózgu młodzieży...
W zasadzie tutaj też mogę się zgodzić, jednak wydaje mi się, że będąc
liberalnym alefitą mniej zaszkodzę w przypadku pomyłki niż będąc alefita
konserwatywnym.
>>> Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
>>> pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować
>>> podwymiary.
>>>
>>> PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem. TABU...
>>> Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
>>> To zdaje się kanon tej religii...
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
>> Nie widziałem potrzeby potwierdzać to, z czym się zgadzam, ale następnym
>> razem postaram się mieć to na uwadze.
>
> Mieć na uwadze a potwierdzić - to nie to samo. Wycinając moje teksty także
> masz je na uwadze. To konsekwencja używanych słów. Nie napisałeś, że
> następnym razem potwierdzisz, a więc nie wiadomo co masz na myśli.
> Napisz mi czy chciałbyś, abyśmy w tej rozmowie doszli do jakiegoś
> porozumienia? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
Czy teraz moje potwierdzenie jest czytelne, a porozumienie możliwe?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2008-10-23 19:03:47
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]"rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
news:gdqekt$lp4$1@news.onet.pl...
> Robakks pisze:
>> "rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
>> news:gdpmph$vnn$1@news.onet.pl...
>>> Robakks pisze:
>>>> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało
>>>> uzgodnione przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową.
>>>> Spróbuj odróżnić matematykę od teorii pseudomatematycznych.
>>> Jakich ludzi zajmujących się matematyką użytkową? Masz się za wzorzec
>>> matematyki i teorii pseudomatematycznych? Może tak troszkę pokory drogi
>>> kolego?
>> hehe
>> Ja jestem tylko obserwatorem.
>> Jeśli czytałeś stronę do której wcześniej podałeś link:
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_współrzędnych_bie
gunowych#Rys_historyczny
>> to tam wyraźnie pisze o przejściu od systemu polarnego do systemu
>> kartezjańskiego i odwrotnie o przejściu od systemu kartezjańskiego
>> do systemu polarnego. Podane są także wzory. Jak widzisz to nie ja
>> wymyśliłem symetrię odwracalną transformacji, lecz moi poprzednicy
>> Robacy, którzy tworzyli w przeszłości ten rachunek. Ja tylko konsekwentnie
>> oczekuję trzymania się ustalonych przez Robaków zasad.
>> Zadałem Ci konretne pytanie czy umiesz wyznaczyć współrzędne
>> wierzchołków prezentowanego prostokąta i pokazać je w kole. To proste:
>> dwa wirzchołki są w punkcie o nazwie środek koła
>> a drugie dwa są także w jednym punkcie na obwodzie i nie są ze sobą te pary
>> połączone. Tak? :-)
>> Dwa w jednym? hę? ;)
>> Znasz się na wzorach?
> Potwierdzam. Oba zatoczyły pełne koło i znalazły się w punkcie wyjścia.
> Więc jak widzisz, odwzorowania są zgodne, natomiast kształt geometryczny
> jest różny.
Właśnie nie. Nie oba zatoczyły pełne koło - dlatego pytałem czy znasz się
na wzorach. Przecież jest warunek fi < 2Pi.
fi nie może zatoczyć pełnego koła i wykonać drugiego obrotu, bo z założenia
musi być mniejsze od 2Pi. Nie może też znaleźć się w punkcie wyjścia.
>>>> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden
>>>> punkt drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi
>>>> geometriami i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był
>>>> kołem to musisz to wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta
>>>> występują w kole.
>>>> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
>>>> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
>>>> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
>>>> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
>>>> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
>>> Nasi praprzodkowie rękę daliby sobie uciąć, że Ziemia jest płaska i
>>> podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
>>> stosie. Żadnej nauki mamy więc nie wynieść z historii naszej głupoty i
>>> ignorancji, którą wszak i tak kontynuujemy?
>> Dokładnie tak. Alefici żyjący w przeszłości daliby sobie rękę uciąć, że Ziemia
>> jest płaska i podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
>> stosie. Współcześni alefici są przekonani, że ich teoria pseudomatematyczna
>> o nazwie Teoria Mnogości jest panaceum na wszystko ale ta religia
>> nie wyjaśnia NIC robiąc wodę z mózgu młodzieży...
> W zasadzie tutaj też mogę się zgodzić, jednak wydaje mi się, że będąc
> liberalnym alefitą mniej zaszkodzę w przypadku pomyłki niż będąc alefita
> konserwatywnym.
Nie jesteś alefitą bo nie wierzysz w tę religię. Uznajesz i słusznie, że wiele
narzędzi matematycznych można przyjąć bez dowodu, skoro inni je potwierdzili.
Nie umiesz tylko odróżnić prawd matematycznych od pseudomatematycznych
interpretacji :-)
>>>> Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
>>>> pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować
>>>> podwymiary.
>>>>
>>>> PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem. TABU...
>>>> Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
>>>> To zdaje się kanon tej religii...
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> Nie widziałem potrzeby potwierdzać to, z czym się zgadzam, ale następnym
>>> razem postaram się mieć to na uwadze.
>> Mieć na uwadze a potwierdzić - to nie to samo. Wycinając moje teksty także
>> masz je na uwadze. To konsekwencja używanych słów. Nie napisałeś, że
>> następnym razem potwierdzisz, a więc nie wiadomo co masz na myśli.
>> Napisz mi czy chciałbyś, abyśmy w tej rozmowie doszli do jakiegoś
>> porozumienia? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> Czy teraz moje potwierdzenie jest czytelne, a porozumienie możliwe?
Porozumienie jest możliwe tylko może nie w zakresie matematyki? ;)
Ja bardziej od matematyki preferuję umiłowanie mądrości.
Matematyka jest martwa... :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2008-10-23 19:31:13
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]Robakks pisze:
> "rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
> news:gdqekt$lp4$1@news.onet.pl...
>> Robakks pisze:
>>> "rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
>>> news:gdpmph$vnn$1@news.onet.pl...
>>>> Robakks pisze:
>
>>>>> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało
>>>>> uzgodnione przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową.
>>>>> Spróbuj odróżnić matematykę od teorii pseudomatematycznych.
>
>>>> Jakich ludzi zajmujących się matematyką użytkową? Masz się za wzorzec
>>>> matematyki i teorii pseudomatematycznych? Może tak troszkę pokory drogi
>>>> kolego?
>
>>> hehe
>>> Ja jestem tylko obserwatorem.
>>> Jeśli czytałeś stronę do której wcześniej podałeś link:
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_współrzędnych_bie
gunowych#Rys_historyczny
>>> to tam wyraźnie pisze o przejściu od systemu polarnego do systemu
>>> kartezjańskiego i odwrotnie o przejściu od systemu kartezjańskiego
>>> do systemu polarnego. Podane są także wzory. Jak widzisz to nie ja
>>> wymyśliłem symetrię odwracalną transformacji, lecz moi poprzednicy
>>> Robacy, którzy tworzyli w przeszłości ten rachunek. Ja tylko konsekwentnie
>>> oczekuję trzymania się ustalonych przez Robaków zasad.
>>> Zadałem Ci konretne pytanie czy umiesz wyznaczyć współrzędne
>>> wierzchołków prezentowanego prostokąta i pokazać je w kole. To proste:
>>> dwa wirzchołki są w punkcie o nazwie środek koła
>>> a drugie dwa są także w jednym punkcie na obwodzie i nie są ze sobą te pary
>>> połączone. Tak? :-)
>>> Dwa w jednym? hę? ;)
>>> Znasz się na wzorach?
>
>> Potwierdzam. Oba zatoczyły pełne koło i znalazły się w punkcie wyjścia.
>> Więc jak widzisz, odwzorowania są zgodne, natomiast kształt geometryczny
>> jest różny.
>
> Właśnie nie. Nie oba zatoczyły pełne koło - dlatego pytałem czy znasz się
> na wzorach. Przecież jest warunek fi < 2Pi.
> fi nie może zatoczyć pełnego koła i wykonać drugiego obrotu, bo z założenia
> musi być mniejsze od 2Pi. Nie może też znaleźć się w punkcie wyjścia.
Ale wtedy funkcja okręgu posiadałaby nieciągłość w punkcie 2Pi,
a jest funkcją ciągłą.
>
>>>>> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden
>>>>> punkt drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi
>>>>> geometriami i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był
>>>>> kołem to musisz to wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki prostokąta
>>>>> występują w kole.
>>>>> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
>>>>> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To pseudomatematyka.
>>>>> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
>>>>> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
>>>>> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
>
>>>> Nasi praprzodkowie rękę daliby sobie uciąć, że Ziemia jest płaska i
>>>> podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
>>>> stosie. Żadnej nauki mamy więc nie wynieść z historii naszej głupoty i
>>>> ignorancji, którą wszak i tak kontynuujemy?
>
>>> Dokładnie tak. Alefici żyjący w przeszłości daliby sobie rękę uciąć, że Ziemia
>>> jest płaska i podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili
na
>>> stosie. Współcześni alefici są przekonani, że ich teoria pseudomatematyczna
>>> o nazwie Teoria Mnogości jest panaceum na wszystko ale ta religia
>>> nie wyjaśnia NIC robiąc wodę z mózgu młodzieży...
>
>> W zasadzie tutaj też mogę się zgodzić, jednak wydaje mi się, że będąc
>> liberalnym alefitą mniej zaszkodzę w przypadku pomyłki niż będąc alefita
>> konserwatywnym.
>
> Nie jesteś alefitą bo nie wierzysz w tę religię. Uznajesz i słusznie, że wiele
> narzędzi matematycznych można przyjąć bez dowodu, skoro inni je potwierdzili.
> Nie umiesz tylko odróżnić prawd matematycznych od pseudomatematycznych
> interpretacji :-)
>
>>>>> Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
>>>>> pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować
>>>>> podwymiary.
>>>>>
>>>>> PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem. TABU...
>>>>> Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
>>>>> To zdaje się kanon tej religii...
>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
>>>> Nie widziałem potrzeby potwierdzać to, z czym się zgadzam, ale następnym
>>>> razem postaram się mieć to na uwadze.
>
>>> Mieć na uwadze a potwierdzić - to nie to samo. Wycinając moje teksty także
>>> masz je na uwadze. To konsekwencja używanych słów. Nie napisałeś, że
>>> następnym razem potwierdzisz, a więc nie wiadomo co masz na myśli.
>>> Napisz mi czy chciałbyś, abyśmy w tej rozmowie doszli do jakiegoś
>>> porozumienia? :-)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
>> Czy teraz moje potwierdzenie jest czytelne, a porozumienie możliwe?
>
> Porozumienie jest możliwe tylko może nie w zakresie matematyki? ;)
> Ja bardziej od matematyki preferuję umiłowanie mądrości.
> Matematyka jest martwa... :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2008-10-23 19:52:41
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]"rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
news:gdqje4$8mj$1@news.onet.pl...
> Robakks pisze:
>> "rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
>> news:gdqekt$lp4$1@news.onet.pl...
>>> Robakks pisze:
>>>> "rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
>>>> news:gdpmph$vnn$1@news.onet.pl...
>>>>> Robakks pisze:
>>>>>> Ależ musi być jednakowa dla wszystkich odwzorowań i to zostało
>>>>>> uzgodnione przez ludzi zajmujących się matematyką użytkową.
>>>>>> Spróbuj odróżnić matematykę od teorii pseudomatematycznych.
>>>>> Jakich ludzi zajmujących się matematyką użytkową? Masz się za wzorzec
>>>>> matematyki i teorii pseudomatematycznych? Może tak troszkę pokory
>>>>> drogi kolego?
>>>> hehe
>>>> Ja jestem tylko obserwatorem.
>>>> Jeśli czytałeś stronę do której wcześniej podałeś link:
>>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_współrzędnych_bie
gunowych#Rys_historyczny
>>>> to tam wyraźnie pisze o przejściu od systemu polarnego do systemu
>>>> kartezjańskiego i odwrotnie o przejściu od systemu kartezjańskiego
>>>> do systemu polarnego. Podane są także wzory. Jak widzisz to nie ja
>>>> wymyśliłem symetrię odwracalną transformacji, lecz moi poprzednicy
>>>> Robacy, którzy tworzyli w przeszłości ten rachunek. Ja tylko konsekwentnie
>>>> oczekuję trzymania się ustalonych przez Robaków zasad.
>>>> Zadałem Ci konretne pytanie czy umiesz wyznaczyć współrzędne
>>>> wierzchołków prezentowanego prostokąta i pokazać je w kole. To proste:
>>>> dwa wirzchołki są w punkcie o nazwie środek koła
>>>> a drugie dwa są także w jednym punkcie na obwodzie i nie są ze sobą te
>>>> pary połączone. Tak? :-)
>>>> Dwa w jednym? hę? ;)
>>>> Znasz się na wzorach?
>>> Potwierdzam. Oba zatoczyły pełne koło i znalazły się w punkcie wyjścia.
>>> Więc jak widzisz, odwzorowania są zgodne, natomiast kształt geometryczny
>>> jest różny.
>> Właśnie nie. Nie oba zatoczyły pełne koło - dlatego pytałem czy znasz się
>> na wzorach. Przecież jest warunek fi < 2Pi.
>> fi nie może zatoczyć pełnego koła i wykonać drugiego obrotu, bo z założenia
>> musi być mniejsze od 2Pi. Nie może też znaleźć się w punkcie wyjścia.
> Ale wtedy funkcja okręgu posiadałaby nieciągłość w punkcie 2Pi,
> a jest funkcją ciągłą.
Dokładnie masz rację.
Jak widzisz interpretacje teoriomnogościowe wprowadzane do matematyki
i założenia typu fi < 2Pi wprowadzją nieciągłość z matematyki robiąc bełkot.
Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>>> W matematyce każdemu punktowi jednej figury odpowiada tylko jeden
>>>>>> punkt drugiej figury przy transformacji zwrotnej pomiędzy różnymi
>>>>>> geometriami i układami współrzędnych. Jeśli chcesz by prostokąt był
>>>>>> kołem to musisz to wykazać, a więc udowodnić, że wierzchołki
>>>>>> prostokąta występują w kole.
>>>>>> Jeśli tego nie zrobisz, to nie propagujesz matematyki lecz projektujesz
>>>>>> teorię, która z matematyką nie ma nic wspólnego. To
>>>>>> pseudomatematyka.
>>>>>> Teorie samozaprzeczających się urojeń, a więc nowomowa.
>>>>>> Ja absolutnie nie potępiam alefitów, chcę tylko by wiedzieli, że
>>>>>> samozaprzeczające się teorie to BEŁKOT.
>>>>> Nasi praprzodkowie rękę daliby sobie uciąć, że Ziemia jest płaska i
>>>>> podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal lub palili na
>>>>> stosie. Żadnej nauki mamy więc nie wynieść z historii naszej głupoty i
>>>>> ignorancji, którą wszak i tak kontynuujemy?
>>>> Dokładnie tak. Alefici żyjący w przeszłości daliby sobie rękę uciąć, że
>>>> Ziemia jest płaska i podtrzymują ją 4 słonie, a antagonistów wbijali na pal
>>>> lub palili na stosie. Współcześni alefici są przekonani, że ich teoria
>>>> pseudomatematyczna o nazwie Teoria Mnogości jest panaceum na
>>>> wszystko ale ta religia nie wyjaśnia NIC robiąc wodę z mózgu młodzieży...
>>> W zasadzie tutaj też mogę się zgodzić, jednak wydaje mi się, że będąc
>>> liberalnym alefitą mniej zaszkodzę w przypadku pomyłki niż będąc alefita
>>> konserwatywnym.
>> Nie jesteś alefitą bo nie wierzysz w tę religię. Uznajesz i słusznie, że wiele
>> narzędzi matematycznych można przyjąć bez dowodu, skoro inni je
>> potwierdzili. Nie umiesz tylko odróżnić prawd matematycznych od
>> pseudomatematycznych interpretacji :-)
>>>>>> Natomiast układ współrzędnych biegunowy jest znakomitym narzędziem
>>>>>> pozwalającym obliczać długość łuków, pola krzywizn i wizualizować
>>>>>> podwymiary.
>>>>>>
>>>>>> PS. Szkoda, że nie napisałeś z czym się zgadasz, ale rozumiem.
>>>>>> TABU...
>>>>>> Kiedyś niejaki All krzyczał na całe psp: "żadnych uzgodnień i wniosków"
>>>>>> To zdaje się kanon tej religii...
>>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>> Nie widziałem potrzeby potwierdzać to, z czym się zgadzam, ale
>>>>> następnym razem postaram się mieć to na uwadze.
>>>> Mieć na uwadze a potwierdzić - to nie to samo. Wycinając moje teksty
>>>> także masz je na uwadze. To konsekwencja używanych słów.
>>>> Nie napisałeś, że następnym razem potwierdzisz, a więc nie wiadomo
>>>> co masz na myśli.
>>>> Napisz mi czy chciałbyś, abyśmy w tej rozmowie doszli do jakiegoś
>>>> porozumienia? :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> Czy teraz moje potwierdzenie jest czytelne, a porozumienie możliwe?
>> Porozumienie jest możliwe tylko może nie w zakresie matematyki? ;)
>> Ja bardziej od matematyki preferuję umiłowanie mądrości.
>> Matematyka jest martwa... :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |