Data: 2004-06-01 10:24:11
Temat: Re: to znaczy ja jestem winna?
Od: "redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:c9hkp9$2pl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ten koles czuje sie zbyt pewnie,
> jak mozna brac kredyty kiedy sie ich nie splaci? To samobojstwo,
> koles chce zeby go zabolalo.
No własnie ... te kredyty ... ja bym terapię małżeńską w tych okolicznościach
zaczał od ustanowienia rozdzielności majątkowej i być może jeszcze zatrudnił
adwokata, coby nie dać sobie tych kredytów po równo rozdzielić. Ale to chyba
nie były duże kredyty, bo by ich bez jej zgody nie dostał (?).
Facet odpływa, a "polka" powinna chyba ratować co się da dla siebie i dzieci.
Nie wiem. Chyba ma za mało siły, by "faceta wyleczyć", za to mam wrażenie,
że spore skłonności do grania roli ofiary (w końcu sama o tym mówi).
|