Data: 2010-03-24 13:55:46
Temat: Re: trawa naturalna jak na łące
Od: "Wędrowniczek" <m...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał:
> Ok, czyli mech zostaje.
> U nas mech sam się zakocił, a ja dołożyłam mu leśne paprocie. I grzybnię z
> Allegro, ale chyba jest jakaś do kitu, bo są tylko kanie w "ogrodzie", ale
> to żaden rarytas, bo one są wszędzie i jeszcze jakieś grzyby białe
> dzikusy, rosnące w diabelskich kręgach.
Grzybnia nie była do kitu. Po prostu wyrastają te grzybki, które czują,
że będzie im dobrze. Ja też wziąłem z allegro i wyszły maślaki,
kozaki, kanie i jakieś olszówki, czy jak ich tam zwał (krowiak podwinięty).
[...]
> śnieżyczki, pierwiosnki przywiezione z Beskidu Niskiego (tutaj nie rosną
> dziko, jak w górach, a bardzo je lubię), a w miejscach bardziej zadbanych,
> bliżej domu jest mnóstwo kolorowych hiacyntów.
Też!
Tyle że ja z Bieszczadów toto zakosiłem, a "mnóstwo" to w moim przypadku
ok. 20 szt.
W tym roku planuję zrobić taka małą górską "halę" - tzn. jesienią posadzę
w trawie wielką plamę krokusów (zbliżonych do tych "górskich"-szafran
spiski)
żeby coś na wzór wiosny w Gorcach uzyskać w miniaturze.
--
Wędrowniczek
|