Data: 2002-10-07 07:55:33
Temat: Re: trawnik a meskie geny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jan Junior" <j...@p...onet.pl> wrote in
news:ane9lf$dte$1@news.onet.pl:
> Nooo, to teraz Ty jesteś w _mylnym błędzie_.
> Jeżeli sąsiad postawił płot ponad metr poza jego działką i ten płot
> dalej _jest, gdzie jest_, to uważam, że nieźle pogłówkował,
> natomiast _relaksująco_ podeszli do efektów jego pracy sąsiedzi ;-)
Nie bardzo. Ostatnio juz nie rozmawiaja z nim. Ciekawe, jak sie sprawa
rozwinie :-)
> Cieszyłbym się, aby powołując się na wypowiedź szefa, mimo wszystko
> uznano komu trzeba wpis do kwestionariusza osobowego, że jest
> pracownikiem naukowym.
> Jeżeli kobiety mogą rąbać drzewo, to mogą również zasilić 14-to
> tysięczną rzeszę
> pracowników naukowych Wrocławia ;-)
Eks-szef uzyl skrotu myslowego. Wystarczy sprawdzic, ilu z nich jest na
etetach naukowych. Niestety nie jestesmy PANem i naukowi zawsze maja
doczepione "dydaktyczny" :-)
> Depilacja trawnika to chyba Rundup -ilacja?
O nie, depilacja to depilacja. Wyrywanie z korzeniami.
Rundupilacje to mozesz porownac chyba tylko do woskowania :-)))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|