Data: 2010-01-15 13:40:01
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> W przyjaźniach z kobietami, bo jak się mocno zaprzyjaźniłem,
> tak naprawdę serdecznie i od serca,
> to granica z romansowaniem jakby się miejscami zacierała.
Przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna, jesli istnieje (bo sa tacy, co
uwazaja,m ze jest to niemozliwe), sila rzeczy jest zwiazana z
seksualnoscia. Wiec jak sie nei chce wkraczac na sciezke romansu, to
trzeba sie z niej wyleczyc. Ale z tego, co piszesz, u Ciebie jest wrecz
przeciwnie.
I napisz jeszcze, na czym polegalo to, "że dałeś się wydymać ostatniej
swojej pani psycholog". Zgwalcila Cie, czy co? ;-)
> Przecież to oczywiste, dzieciak jesteś, czy z lasu?
Jedno i drugie.
I.
|