Data: 2010-01-15 14:54:33
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: Małgorzata.M <c...@p...onet.eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> Ender pisze:
>> tren R pisze:
>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>>
>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>>> wiadomości news:bsf1rm8oddjs$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>> A był to 14-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>>>> przemciu, czy tej pani coś już mam zacząć tłumaczyć?
>>>>> :)
>>>> Nie pawciu - zepsuł bys mi reputację ;)
>>>
>>> to może ty mi wytłumacz - skąd ja ją znam?!
>>
>> Pewnie cię nakryła, jak całowałeś sie z przemciem, pawciu ;-)
>
> Powinieneś coś zrobić z tą nadmierną drażliwością żołądkową.
Raczej z nieokiełznaną wyobraźnią.
--
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.
|