Data: 2010-01-18 07:59:50
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Ender pisze:
>>> tak jak ostatniej mojej pani psycholog, z którą kiedyś się przyjaźniłem,
>>> zadradzając oczywiście moją ówczesną TŻ ;-)
>>
>> Popraw mnie, jak zle rozumem: przyjazn wg Ciebie oznacza zdrade
>> (romans na boku)?
>
> BTW w jakiś sposób to musi być przerażające zostać teapeutą przez łóżko.
Wszak wszystkie kobiety, dla których zdradza się swoje TŻ tak mają :-)
Wystarczy, że wysłucha, że żona nie rozumie... i już psycholożka :-)
Stalker
|