Data: 2006-06-19 06:55:21
Temat: Re: (troszke OT) Sandalki
Od: "Agatek" <a...@s...site.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e6v0ce$gd6$1@inews.gazeta.pl...
> Powiedzcie mi tylko, czemu tak dużo jest klapek- japonek i
> sandałów-japonek?
Nie wiem. A jak widzę lalunię w japonkach wybierającą się do pracy to mnie
skręca. I zazwyczaj są to japonki plastikowo-gumowe, ohyda. Dla mnie to jak
pójcie w klapkach basenowych. Nienawidzę tego.
Ja szukałam sandałów, skórzanych, czarnych na płaskim obcasie _do spódnicy_
więc większość dostępna w sklepach odpadało (sportowe;( ). Kupiłam. Jedyne
320zł w Ecco. Ale są dobre. No może tego 2cm koturnu mogłoby nie być, ale
już nie będę wybrzydzać...
Agata, co 2 lata w butach sportowych i dżinsach lato przechodziła, bo
sandałów nie mogła znaleźć a w japonkach NIE BĘDZIE!
|