Data: 2009-09-27 23:54:27
Temat: Re: trutki na szerszenie i osy
Od: "Moon" <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik wrote:
> Witam serdecznie.
i środek, który nazywał się
> "Catch". Śmierdział jak stary "Muchozol". Jedno "psiknięcie w
> szczelinę, w ścianie. Pobrzęczały godzinę i wszystkie padły. Od
> jednego użycia! Środek mam do dziś, choć od 5 lat mieszkam już w
> nowym domu. Dwa lata temu używałem go na osy, z taką samą
> skutecznością. Chyba nigdy nie zużyję tych trzech pojemników. Tylko
> nie wiem, czy jeszcze to robią? Pozdrawiam.
Haha! No właśnie - jestem na 100% pewny, że obecne trutki to g... warte
dezodoranty.
Pamiętam te stare świństwa... były groźne, ale skuteczne. W końcu nikt nie
twierdził, że trzeba nimi pryskać w lodówce! Każdy wiedział, że to trucizny
i mają pewne warunki używania.
Teraz nie wiadomo o co chodzi - wygląda to na wyłudzanie kasy pod patronatem
Unii,
moon
|