twarde miecho

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2006-08-28 01:18:17

Temat: Re: twarde miecho
Od: "jandulka" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał
>
> Nikt nie zabija młodej nioski.
>
Dała babcia, a nie sprzedała baba na ulicy. Poza tym nie zaglądaliśmy
nieboszczce kurze w metrykę. Istotne jest to, że prawdziwa, a nie
brojlerowa, więc nie musiała być twarda ze starości. Może wymagała
odmiennego podejścia kulinarnego (to uwaga na wypadek, gdyby babcia
powtórzyła prezent).
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-08-28 01:44:04

Temat: Re: twarde miecho
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"jandulka" <j...@o...pl> wrote in message
news:ectg8e$jmq$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" napisał
>>
>> Nikt nie zabija młodej nioski.
>>
> Dała babcia, a nie sprzedała baba na ulicy. Poza tym nie zaglądaliśmy
> nieboszczce kurze w metrykę. Istotne jest to, że prawdziwa, a nie
> brojlerowa, więc nie musiała być twarda ze starości. Może wymagała
> odmiennego podejścia kulinarnego (to uwaga na wypadek, gdyby babcia
> powtórzyła prezent).
> Joanna

W zasadzie kury nie sa żylaste, musiała być długoletnia, ale smak rosołu
i żółte oka warte zachodu. Tyle, że taką kurę czy koguta gotować trzeba
nawet do czterech godzin na wolnym ogniu, trzeba więc zaczynać bez warzyw.
Albo użyć szybkowara.
Zasada - do rosołu nie dolewa się wody, stąd gotowanie na wolnym ogniu,
aby parowanie było jak najmniejsze. Para porywa też substancje zapachowe,
wycinać też trzeba gruczoł łojowy na kuprze... Choć widziałem ludzi nie
przejmujących się i gotujących / smażących z kuprem.
W szybkowarze kontrolować trzeba co jakiś czas stan mięsa - najlepiej
zdjąć z ognia i podstawić pod kran z zimną wodą - dopóki zaworek ciśnieniowy
nie "odpadnie"... Gdy jeszcze twarde i trzyma się kości zamknąć i dalej
gotować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-08-28 05:58:07

Temat: Re: twarde miecho
Od: habros <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

jandulka napisał(a):
> Użytkownik "Panslavista" napisał
>> Nikt nie zabija młodej nioski.
>>
> Dała babcia, a nie sprzedała baba na ulicy. Poza tym nie zaglądaliśmy
> nieboszczce kurze w metrykę. Istotne jest to, że prawdziwa, a nie
> brojlerowa, więc nie musiała być twarda ze starości. Może wymagała
> odmiennego podejścia kulinarnego (to uwaga na wypadek, gdyby babcia
> powtórzyła prezent).
> Joanna

Babcia dala ale z zamrazalnika ale. W ksiazce kucharskiej nie bylo nic o
starych czy mlodych ani o brojlerach i kurkach podworkowych :-).
rozmrozilem zamoczylem i jazda do gara.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-08-28 06:00:22

Temat: Re: twarde miecho
Od: habros <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista napisał(a):

a.
> Zasada - do rosołu nie dolewa się wody, stąd gotowanie na wolnym ogniu,
> aby parowanie było jak najmniejsze. Para porywa też substancje zapachowe,
> wycinać też trzeba gruczoł łojowy na kuprze...

A widzi a ja dolewalem bo mi troche zabraklo.
Kuper byl wyciety.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry