Data: 2002-11-27 18:25:50
Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "FeLicja \(Kasia\)" <i...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rena" <r...@p...pl> wrote in message news:as0a12$v1$1@foka.acn.pl...
> dziewczyny, czy nie mialybyscie oporow, gdyby wasz men powiedzial, ze chce
> isc z kolegami napic sie piwa i przy okazji obejrzec taniec na rurze?
Nie, nie mam zadnych oporow. Moj maz chcial isc do go-go z ciekawosci, bo
nigdy wczesniej nie byl, z paroma kumplami. Ja wtedy bylam w 8 mies ciazy z
drugim dzieckiem i jedynie go poprosilam by osoba prowadzaca nie pila (nie
to zeby on nie wiedzial, ale powiedziec cos musialam ;))
> ja swojego puscilam, poszedl z kilkoma kolegami, ktorzy wszyscy co do
> jednego mu zazdroscili wyrozumiales zony, bo oni sami musieli naklamac,
zeby
> tam sie znalesc. i tak tam poszli, tyle tylko, ze nie powiedzieli o tym
> swoim kobietom.
Koledzy, ktorzy poszli wtedy z moim mezem, sa kawalerami (kumple ze szkoly,
nie widzieli sie wiele lat) i tez bardzo sie dziwili, ze ja wiedzialam dokad
moj maz poszedl ;)
Kasia
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|