Data: 2010-01-12 17:24:15
Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Himera" <h...@z...org>
news:hii86t$o34$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hii6r8$j2e$1@inews.gazeta.pl...
>> "Himera" <h...@z...org>
>> news:hii50r$cbr$1@inews.gazeta.pl...
>>> chyba naprowadzilo mnie COS na ten artykol z Polityki grudzien ubieglego roku. o
tym juz
>>> wiedzialam od dawna ale jakos tak artykol i tak mnie podbudowal. mowi o pisarzach
i ich
>>> udrekach.
>>> mialam swego czasu plodny umysl. moje wypociny czytalo pol osiedla i czesc
szkoly, lubili,
>>> dopytywali sie o nastepne czesci.bylo latwe, naiwne pisanie i przyjemne
czytanie,cos jak
>>> Stephanie Meyers, bez poprawnosci gramatycznej ale obrazowo i wciagalo.
>>> ale ta niemoc dopadala mnie coraz czesciej i czesciej, dziesiatki zaczetych
historii i nigdy nie
>>> dokonczonych, dawalam zycie i pozniej zabieralam, postacie wisza w przestrzeni i
czekaja na
>>> rezorekcje ktora nigdy miala nie nastapic.
>>> od dwuch lat pisze nowe 'dzielo' tym razem ma byc poprawnie, gramatyka, forma,
mecze sie... ale
>>> jak artykol mowi to normalne, ta meka to czesc tworczosci.
>>> nie jestem sama.to ulga.
>>>
>>> --
>>> 'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How the hell
have I ever ended
>>> up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock
>> "ta meka to czesc tworczosci." <= to samooszukiwanie się
>> Po co się katujesz jakąś poprawnością, gramatyką, formą?
>> Pisz spontanicznie od siebie, a resztę zostaw korektorom. :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
> wlasciwie pisze spontanicznie, pozniej wracam i poprawiam czesto zastanawiajac sie
co ja do
> cholery wtedy myslalam piszac takie bzdury. do tego budowanie osobowosci, czytelnik
chce wierzyc w
> to co czyta. miejsca wydarzen musza sie sprawdzac, samo pisanie, wymyslenie
historii nie jest
> takie trudne ale zespolenie tego w wiarygodna i ciekawa calosc jest dla mnie
wyzwaniem.
>>
Odpowiem Ci według siebie. OK?
Pisanie spontaniczne to twórczość.
Dbałość o poprawność stylistyczną i gramatyczną i związane z tym
poprawki - to nauka i praca.
Nauka i praca męczy i gdy jest stresem to może wywołać zniechęcenie.
Dobrze jest wzorować postaci na autentycznych ludziach ze swojego
otoczenia, a scenariusz i fabułę mieć przygotowaną w zarysie.
Jakkolwiek potoczą się losy Twojej twórczości - to to czego się
nauczysz - to będziesz umieć. :D
Niech wena będzie z Tobą. :-)
Ed
|