Data: 2002-12-13 08:27:40
Temat: Re: ukryta agresja?
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ata7qt$i0p$1@news.tpi.pl...
> Wiem. Ale są osoby ślepo wierzące w taktykę strusia. Dopóki się
> o czymś nie mówi, to tego nie ma. Mogę Ci prawie obiecać, że
> cokolwiek powiem i jakkolwiek to sfromułuję, usłyszę
> pocieszające "nic się nie stało" i na tym się skończy.
>
a nie mozesz odpowiedzieć : " może tobie nic sie nie stało" i pokazać
siniaki? i dodać, ze nic do niej nie masz, ale planujecie w przyszłości
dziecko i nie masz zamiaru przez nią mieć kłopotów z donoszeniem skoro wali
tak na oślep i jeszcze tego nie zauważa
i najwazniejsze - tego typu osoby łatwiej przyswajają jak usłyszą takie
uwagi przy świadkach (byle nie za wielu) bo dodatkowo mają później w
podświadomosci uczucie wstydu przed innymi za swoje zachowanie
pozdr.Joanna
|