Data: 2015-06-12 21:21:51
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:557b0ea2$0$27526$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> W przykładzie- bajce oni oboje uważali, że "wiadomo, że to może zranić
>>>> partnera". On- niecierpaił piętek- no ale przecież nie powie tego
>>>> żonie-
>>>> bo_ją_zrani. I na odwrót.
>>>
>>> Piętka od chleba to jest duperela, a nie problem mogący zranić, sorry.
>> To przykład na brak umiejętności komunikacji. On myślał, że ona myślała,
>> że on... A z kolei ona myślała, że on myślał, że ona...ale żadne z nich
>> po prostu nie zapytało.
>
> I przez trzydzieści lat żyli z tą traumą. Przerażające.
>
> A wedle mnie on po prostu chciał jej przez te wszystkie lata zrobić
> przyjemność, a ona też przez te 30 lat też poświęcała swoje korzyści dla
> tego, by jemu było fajnie.
> Ale zaraz się zapewne dowiem, że to nie intencje się liczą.
1. Liczą się intencje. Intecje_prawdziwe. Najłatwiej je rozpoznać po
owocach.
2. Ona poświęcała swoje korzyści (tak myślała), żeby on korzystał, a on
myślal, że poświęca swoje korzyści...Qrko- to typowy przykład relacji
"przegrana- przegrana"
http://mfiles.pl/pl/index.php/Strategie_negocjacyjne
>>>> I nie mówię Tobie, czy komukolwiek- jak należy żyć. Rozmawiamy o
>>>> sytuacji
>>>> "książkowej". Wyrażam swoją opinię. A to spora różnica.
>>>
>>> Stawiając Wielkie Kwantyfikatory owszem, narzucasz swoje zdanie.
>>> A ja wyrażam swoje kontrzdanie.
>>
>> W takim razie każde z nas pozostanie przy swoim zdaniu
>
> Straszne.
>
Cudowne
--
Chiron
|