« poprzedni wątek | następny wątek » |
1011. Data: 2015-06-13 17:01:18
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-06-13 o 13:39, Chiron pisze:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mlgvov$e8e$1@news.icm.edu.pl...
> Jednak jest to problem. Każdy problem można rozwiązać. Skoro dla Ciebie
> to nie problem do rozwiązania- to moze po prostu o tym nie wiesz?
Tak myślałam - jak nie widzę problemu, to trzeba mi uświadomić, że go
mam. Tak można zabić każdą miłość.
>>> To prawda. Tyle, że musi sama o tym wiedzieć. Jeśli przychodzi- i stara
>>> się od początku mieszać w małżeństwie- to nie wie, że takowa pomoc jej
>>> potrzebna. Na siłę pomóc się nie da.
>>
>> Ona ma większą siłę?
>>
>
> N i k o m u nie można pomóc, jeśli pomocy nie chce.
Ale siła oddziaływania jest.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1012. Data: 2015-06-13 17:01:45
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mlh57i$knl$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-06-13 o 13:36, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mlgveg$qbd$2@news.icm.edu.pl...
>
>>> A jednak od tej przedstawionej sielanki odbiega, stąd takie moje
>>> przypuszczenie się wzięło.
>> Odbiega od tego, co sama do tego obrazu dodasz. Trudno mi sobie
>> wyobrazić nawet, jak można było z rozmowy z żoną o...nieciekawej
>> koleżance wysnuć takie wnioski? No ale mozna- biorąc pod uwagę to, co
>> sobie dopowiedziałaś.
>
> Słuchaj, kotku, to TY tutaj twierdzisz, że w dobrym małżeństwie oboje
> odbierają rzeczywistość tak samo, a koleżanka jednej strony, której druga
> strona nie lubi, stanowi jakiś problem do rozwiązania
Mniej więcej, kotku. Tyle, że z podobnego odbioru rzeczywistości nie wynika,
ze podobnie na nią reagują (też to napisałem)
> (ba! zagrożenie dla związku!).
NAWET TEGO NIE SUGEROWAŁEM
> Dla mnie inny odbiór rzeczywistości każdej ze stron nie jest problemem.
> A w ogóle uważam, że stawianie zbyt wysokiej poprzeczki, wyidealizowanych
> oczekiwań związkowi - TO jest zagrożenie. Może jak będę miała trochę
> więcej czasu, to napiszę coś o takim klinicznym przypadku. Teraz muszę iść
> do garów.
Napisałem, że nalezało ze soba porozmawiać- nie należało tego przemilczać.
Dodałem, że chodzi o rozwiązanie problemu typu : "wygrana_ wygrana"- nawet
dałem linka Qrze. Oczywiście- nie warto takich rzeczy robić dla czegoś, co
dla 2 stron jest drobiazgiem. Jednak- jak jest ważne dla jednej- nie powinno
się przemilczać. Napisałem wyłącznie o romowie. Ty dodałaś zaraz
podejrzliwie, że w drugą stronę to pewno nie działa. Trudno się rozmawia z
kimś, kto chce mnie widzieć bardzo negatywnie. No ale- to Twój świat, ja tam
wchodził nie będę.
>>>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>>
>>> Też tak uważam.
>>>
>>
>> Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
>> przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa
>> drugą- i żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca
>> spiralę.
>
> To nie pisz, że miłe, bo kłamiesz.
Jedno nie wyklucza drugiego. Obserwuję- ot, 2 psiapsiółeczki się wspierają
na każdym kroku, niczym nasza pani premiera.
> PS: A dla mnie to miłe. Lubię Qrę. Mogłaby być nawet moją żoną, jak się
> okazuje. ;-P
No w Polsce to chyba nie?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1013. Data: 2015-06-13 17:03:21
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-06-13 16:50, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 13 Jun 2015 13:36:49 +0200, Chiron napisał(a):
>> Użytkownik "FEniks"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mlgveg$qbd$2@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-06-13 o 11:23, Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "FEniks"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>> news:mlgs18$g53$3@news.icm.edu.pl...
>>>>> W dniu 2015-06-13 o 10:49, Chiron pisze:
>>>>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>
>>>>>>> Qra nie wierzy w identyczne odbieranie pewnych osób/sytuacji/zjawisk
>>>>>>> przez
>>>>>>> parę małżeńską. Zastanawiające.
>>>>>>
>>>>>> Przykre, w sumie
>>>>>
>>>>> No, przykrą masz w takim razie relację z małżonką.
>>>>>
>>>>
>>>> Nie narzekam, dzięki Bogu. Żona także zarówno też nie narzeka.
>>>
>>> A jednak od tej przedstawionej sielanki odbiega, stąd takie moje
>>> przypuszczenie się wzięło.
>> Odbiega od tego, co sama do tego obrazu dodasz. Trudno mi sobie wyobrazić
>> nawet, jak można było z rozmowy z żoną o...nieciekawej koleżance wysnuć
>> takie wnioski? No ale mozna- biorąc pod uwagę to, co sobie dopowiedziałaś.
>>
>>>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>>
>>> Też tak uważam.
>>>
>>
>> Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
>> przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa drugą- i
>> żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca spiralę.
>>
>
> Moze panie są małżeństwem?
> ;-PPP
Tylko nieudolnym naśladownictwem ideału
Q
--
z mojej strony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1014. Data: 2015-06-13 17:04:48
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:557c1fc7$0$27509$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-06-13 13:43, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>
>>>>>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O
>>>>>>>>> ile nie
>>>>>>>>> wyjście z domu...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>>>>>
>>>>>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>>>>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>>>>>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>>>>>
>>>>> Nie trzeba rozmawiać, by wiedzieć. EQ pomaga.
>>>>>
>>>>>>>> Po takiej rozmowie- obie strony
>>>>>>>> zapewne coś zauważą. Coś, czego do tej pory nie widziały. No i
>>>>>>>> teraz
>>>>>>>> można z tym coś zrobić. Moze się okazać, że ta dziewczyna, która
>>>>>>>> jest
>>>>>>>> nową koleżanką żony- to po prostu głupia cipa
>>>>>>>
>>>>>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>>>>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>>>>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>>>>>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>>>>>
>>>>> Ja widzę wspaniałym czułym i empatycznym małżonkiem.
>>>>> Ale wybacz ja bym nie uniosła. Oczekuję jednak czegoś innego.
>>>>
>>>> Dlatego to nie Ty jesteś moją małżowinką
>>>
>>> Akurat nie dlatego.
>>
>> Z mojej perspektywy- dlatego
>
> Kłamiesz.
Nie
Na jakiej podstawie twierdzisz, że świadomie piszę nieprawdę?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1015. Data: 2015-06-13 17:06:11
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-06-13 16:22, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 13 Jun 2015 09:34:48 +0200, krys napisał(a):
>> Ikselka wrote:
>>> Dnia Thu, 11 Jun 2015 12:07:17 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>>> Ja znam też takich, którzy problem lubią sobie przedyskutować i się nim
>>>>> podzielić z drugą osobą, taką naprawdę zaangażowaną, bo że rozwiązać to
>>>>> oczywiste.
>>>>
>>>> Ale to chyba zależy, czy żona nauczycielka polskiego/pielęgniarka/
>>>> weterynarz jest właściwa do dyskutowania o "błędach w źródle programu
>>>> komputerowego", nie?
>>>
>>> A dlaczego nie miałaby być? Nie mieści Ci się w głowie, że żona
>>> nauczycielka polskiego/pielęgniarka/weterynarz może wiedzieć o wiele
>>> więcej niż nauczyła się na studiach??
>>
>> Bo jest specjalistką od łatania kotów i koni i robienia zabiegów ludziom. A
>> mąż specjalista od kodów raczej w innej dziedzinie sie obraca.
>> No i nie każda ma googla pod reką:>
>
> No tak, szerokich zainteresowań to dziś próżno szukać u kobiet :->
Nie każda ma to sto.
Q
--
99,99
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1016. Data: 2015-06-13 17:07:21
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ayl0dmmyevf0.5tm0miqgyy6x.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 13 Jun 2015 11:23:48 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mlgs18$g53$3@news.icm.edu.pl...
>>>W dniu 2015-06-13 o 10:49, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>
>>>>> Qra nie wierzy w identyczne odbieranie pewnych osób/sytuacji/zjawisk
>>>>> przez
>>>>> parę małżeńską. Zastanawiające.
>>>>
>>>> Przykre, w sumie
>>>
>>> No, przykrą masz w takim razie relację z małżonką.
>>>
>>
>> Nie narzekam, dzięki Bogu. Żona także zarówno też nie narzeka.
>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>
>
> A przecież nie małżeństwo 3333-)
>
No ale chcą się pobrać
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1017. Data: 2015-06-13 17:13:59
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-06-13 o 17:01, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mlh57i$knl$1@news.icm.edu.pl...
>> Słuchaj, kotku, to TY tutaj twierdzisz, że w dobrym małżeństwie oboje
>> odbierają rzeczywistość tak samo, a koleżanka jednej strony, której
>> druga strona nie lubi, stanowi jakiś problem do rozwiązania
> Mniej więcej, kotku. Tyle, że z podobnego odbioru rzeczywistości nie
> wynika, ze podobnie na nią reagują (też to napisałem)
A czym właściwie różni się odbiór rzeczywistości od reakcji na nią?
Tworzysz byty, które mają na celu zamydlenie sprawy.
>> (ba! zagrożenie dla związku!).
>
> NAWET TEGO NIE SUGEROWAŁEM
Sugerowałeś, że koleżanka żony jest zagrożeniem dla Waszej relacji.
Nie będę grzebać w tym i tak już opasłym wątku, żeby Ci zacytować, aż
tak mi nie zależy.
> Napisałem, że nalezało ze soba porozmawiać- nie należało tego
> przemilczać. Dodałem, że chodzi o rozwiązanie problemu typu : "wygrana_
> wygrana"- nawet dałem linka Qrze. Oczywiście- nie warto takich rzeczy
> robić dla czegoś, co dla 2 stron jest drobiazgiem. Jednak- jak jest
> ważne dla jednej- nie powinno się przemilczać. Napisałem wyłącznie o
> romowie.
Pisałeś o rozwiązaniu _problemu_.
>> To nie pisz, że miłe, bo kłamiesz.
> Jedno nie wyklucza drugiego. Obserwuję- ot, 2 psiapsiółeczki się
> wspierają na każdym kroku, niczym nasza pani premiera.
Wkurza Cię to, a piszesz, że miłe.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1018. Data: 2015-06-13 17:22:17
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-06-13 16:58, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-06-13 o 14:18, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-06-13 13:47, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>
>>> A w ogóle uważam, że stawianie zbyt wysokiej poprzeczki,
>>> wyidealizowanych oczekiwań związkowi - TO jest zagrożenie. Może jak będę
>>> miała trochę więcej czasu, to napiszę coś o takim klinicznym przypadku.
>>
>> Dawaj, dawaj. Brakuje ostatnio jakichś nowych idealnych przypadków.
>
> Ty już znasz tę historię.
> Małżeństwo idealne, to samo zdanie na każdy temat - filmów, jedzenia,
> książek, ludzi itd.itp. Nawet mówili zawsze w pierwszej osobie liczby
> mnogiej: NAM się podoba, MY nie lubimy, MY wolimy (zamiast: ja lubię, ja
> wolę) itd. Seks też idealny, nigdy nie było tak samo. A na co dzień
> przytulanki, całuski.
> No i nagle się rozsypało, w ciągu kilku miesięcy praktycznie koniec
> małżeństwa. I faktycznie, pojawiła się jakaś mieszająca w kotle
> koleżanka, "uświadomiła" kobiecie chyba, że należy jej się od życia więcej.
> A ja, ponieważ nieśmiało rzekłam, że może nie wszystko stracone, stałam
> się wrogiem numer jeden i głupią cipą zapewne.
Idealizm jest albowiem idealnie delikatny więc i kruchy. I byle jaka
niegłupia cipa potrafi być kantem, o który się tłucze.
>> BTW drugi sezon Krwi oglądasz?
>
> Oglądam, ale już bez takiego zaangażowania. Do tego stopnia, że zupełnie
> zapominam włączyć na czas telewizor. Ale dobrze, że przypomniałaś,
> dzisiaj nadrobię zaległości.
Uzbierałam już całość, więc się lada dzień zabiorę i za to. Pewnie
hurtem będzie łatwiej.
>>> Teraz muszę iść do garów.
>>
>> http://lapsuchara.pl/obrazek/16263/
>
> Iii tam, chleb powszedni. ;)
Ja to tam nie mam codziennie soboty.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1019. Data: 2015-06-13 17:24:49
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-06-13 17:01, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mlh57i$knl$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-06-13 o 13:36, Chiron pisze:
>>>
>>>>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>>>
>>>> Też tak uważam.
>>>
>>> Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
>>> przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa
>>> drugą- i żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca
>>> spiralę.
>>
>> To nie pisz, że miłe, bo kłamiesz.
> Jedno nie wyklucza drugiego. Obserwuję- ot, 2 psiapsiółeczki się
> wspierają na każdym kroku, niczym nasza pani premiera.
>
>> PS: A dla mnie to miłe. Lubię Qrę. Mogłaby być nawet moją żoną, jak
>> się okazuje. ;-P
>
> No w Polsce to chyba nie?
Zazdrość to nie jest złe uczucie, o ile jest to zazdrość konstruktywna.
Chcesz więc do trójkącika?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1020. Data: 2015-06-13 17:27:31
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-06-13 17:04, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:557c1fc7$0$27509$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-06-13 13:43, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>
>>>>>>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O
>>>>>>>>>> ile nie
>>>>>>>>>> wyjście z domu...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>>>>>>
>>>>>>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>>>>>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>>>>>>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>>>>>>
>>>>>> Nie trzeba rozmawiać, by wiedzieć. EQ pomaga.
>>>>>>
>>>>>>>>> Po takiej rozmowie- obie strony
>>>>>>>>> zapewne coś zauważą. Coś, czego do tej pory nie widziały. No i
>>>>>>>>> teraz
>>>>>>>>> można z tym coś zrobić. Moze się okazać, że ta dziewczyna, która
>>>>>>>>> jest
>>>>>>>>> nową koleżanką żony- to po prostu głupia cipa
>>>>>>>>
>>>>>>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>>>>>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>>>>>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>>>>>>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>>>>>>
>>>>>> Ja widzę wspaniałym czułym i empatycznym małżonkiem.
>>>>>> Ale wybacz ja bym nie uniosła. Oczekuję jednak czegoś innego.
>>>>>
>>>>> Dlatego to nie Ty jesteś moją małżowinką
>>>>
>>>> Akurat nie dlatego.
>>>
>>> Z mojej perspektywy- dlatego
>>
>> Kłamiesz.
> Nie
> Na jakiej podstawie twierdzisz, że świadomie piszę nieprawdę?
Bo nie piszesz prawdy.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |