uwaga na Walthera! (ciut długie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-04-29 07:11:21

Temat: uwaga na Walthera! (ciut długie)
Od: "Magda S" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupę!

Któregoś razu wpadła nam w oko niebieska kuchnia w Walther Meble. Karteczka
zawieszona
przy ekspozycji informowała tak: cena zestawu podstawowego 3400 zł. Obok
ceny znajdował się rysuneczek tegoż zestawu, czyli szafki górne, dolne, blat
itd., sporo mebli w ten zestaw wchodziło. Na ekspozycji stało coś (tak
najpierw sądziliśmy, a z nami pewnie 99 % klientów sklepu) identycznego plus
dodatkowe 4 szafki na tzw. zakręcie. Ponieważ jesteśmy w stanie wydać na
kuchnię max. 5000 zł byliśmy prawie pewni, że ten "zakręt" plus podstawowy
zestaw osiągnie taką cenę. Pojechaliśmy do sklepu w sobotę, z masą pytań do
sprzedawcy, planem naszej kuchni itd. Pan sprzedawca był mało kontaktowy,
ociągał się z odpowiedziami, lakoniczność jego wypowiedzi była porażająca.
Po kilku minutach wyrywania od niego informacji udało się nam ustalić, że
szafek do kompletowania jest tak dużo, że sklep nie byłby w stanie ich
wszystkich wystawić, a klient ma nieograniczoną wolność w wybieraniu szafek.
Nie widziałabym w tym problemu, gdyby nie brak katalogu
dla klienta (" mamy taki gruby jeden, ale on jest nasz"-cytat z wypowiedzi
pracownika). Niestety, kserówek z typami, wymiarami i cenami szafek też nie
posiadają. Trudno, prawdziwy szok był dopiero przed nami. Od niechcenia panu
wypsnęła się informacja, ze cena tych mebli na ekspozycji (bez sprzętu AGD)
to ponad 11.000 zł. Czyżby 8.000 zł kosztował sam "zakręt"? Otóż nie! Sprawa
jest przecież banalna, każdy klient wie, że rysunek-szkic przy zestawie a
meble na ekspozycji to dwie różne bajki. Cena 3400 zł dotyczy krótszych
szafek, innych szafek, zupelnie innych mechanizmów szuflad, teoretycznie
podobnej szafy lodówkowej, teoretycznie podobnych frontów itd, itd. Zestawu
za tę cenę w sklepie nie sposób zobaczyć. Po tej wizycie w Waltherze wiemy
jedno: kuchni tam na pewno nie kupimy, bo nie lubimy być nabijani w butelkę.
Za to w innych sklepach sprzedawcy patrzą się już podejrzliwie, gdy po 10
razy pytam, czy cena wywieszona przy meblach obejmuje cały pokazany zestaw.
Okazuje się, że wszędzie tak jest, szkoda, ze nie w Waltherze :-(

Pozdrawiam,

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-04-29 08:03:22

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dugie)
Od: "Magda S" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

5000-6000 zł to górna granica, jaką możemy dać za same meble. Nie liczę tu
lodówki, kuchenki, zmywarki, zlewu itd. Glazury na szczęście potrzebujemy
mało, bo kuchnia (niestety) jest niewielka, typowo blokowa.
Dzięki za porady.

Magda

P.S. Czy ktoś użytkuje kuchnie BRW (Black Red White). Jeśli tak, proszę o
opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 08:56:18

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dugie)
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magda S wrote:

> Któregoś razu wpadła nam w oko niebieska kuchnia w Walther Meble. Karteczka
> zawieszona
> przy ekspozycji informowała tak: cena zestawu podstawowego 3400 zł. Obok
> ceny znajdował się rysuneczek tegoż zestawu, czyli szafki górne, dolne, blat
> itd., sporo mebli w ten zestaw wchodziło.

Jest sporo sklepow. Ja bym sobie ich darowal, zwlaszcza sprzedawce
albo zbyt nahalnego, albo lakonicznego, albo niezdolnego lub niechetnego
do wspolpracy.

tak nawiasem, cala kuchnia z pelnym wyposazeniem bez zmywarki, glazura
itp/itd. wychodzi w okolicach minimum 12000zl. i powiem ci ze to jest
tanio. mi za tyle wyszla. przecietnie wychodzi za 15000zl.

> dodatkowe 4 szafki na tzw. zakręcie. Ponieważ jesteśmy w stanie wydać na
> kuchnię max. 5000 zł

ale na co? same meble czy cos wiecej? co z glazura?

> sprzedawcy, planem naszej kuchni itd. Pan sprzedawca był mało kontaktowy,

od razu by byl pod kreska i bym poszedl sobie :))))

> za tę cenę w sklepie nie sposób zobaczyć. Po tej wizycie w Waltherze wiemy
> jedno: kuchni tam na pewno nie kupimy, bo nie lubimy być nabijani w butelkę.

sluszna decyzja.

> Za to w innych sklepach sprzedawcy patrzą się już podejrzliwie, gdy po 10
> razy pytam, czy cena wywieszona przy meblach obejmuje cały pokazany zestaw.
> Okazuje się, że wszędzie tak jest, szkoda, ze nie w Waltherze :-(

przygotuj sie na cene ok. 7000zl za zestaw z lodowka swobodna, frony
drewniane, porzadne mechanizmy szuflad, montaz. mozesz taniej, ale
zawsze na czyms stracisz. spokojnie mozesz brac fronty MDF, ale tylko
wtedy kiedy faktycznie wychodza wystarczajaco taniej (wg. ciebie) od
drewna.
mi wychodzilo 200-300zl roznicy, wiec wzialem prawdziwe drewno.
za wyposazenie tez sporo zabulisz. kuchnia/piekarnik pod zabudowe
bedzie drozszy od klasycznego, ale tez duzo lepiej wyglada.
rozpietosc cen samych zlewozmywakow jest ogromna.
oczywiscie nie musisz wszystkiego kupowac naraz, np. piekarnik
pod zabudowe na poczatek mozesz sobie odpuscic. to samo ze zmywarka,
ewentualnie okapem. ale cala reszte musisz miec.
mozesz sie ewentualnie tez dogadywac zeby ci zmontowali
szafki ale bez frontow, a na frony nazbierasz w miedzyczasie.
ale to bardzo zalezy od elastycznosci firmy. niestety jest duzo
firm, ktore niechetnie wyciagaja reke w strone klienta.
wola by klient wzial kredyt, co przy obecnym oprocentowaniu
nie jest zbyt dobre (i tak jest nisko w porownaniu z przeszloscia).

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu wymaga
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | rzetelnosci
\==============================================/ dziennikarskiej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 09:09:30

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dÉugie)
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magda S wrote:
>
> 5000-6000 zł to górna granica, jaką możemy dać za same meble. Nie liczę tu
> lodówki, kuchenki, zmywarki, zlewu itd. Glazury na szczęście potrzebujemy
> mało, bo kuchnia (niestety) jest niewielka, typowo blokowa.
> Dzięki za porady.

Mysle ze powinnas sie wyrobic. w razie czego bierz z najtanszych
frontow te, ktore jeszcze bedziesz tolerowala. wymienisz je na cos
porzadnego pozniej :) aby szafki byly. a najlepiej na poczatek
nie brac frontow jesli nie masz kasy, ewentualnie rezygnujesz
z gornych polek. byle dolne byly, aby caly sprzet zamontowac.
w 5000zl powinnas sie wyrobic, jesli nie bedziesz miala tych fajnych
szerokich szuflad ktore wysuwaja sie w calosci. mi taki segment wyszedl
w kwocie prawie 1/4 ceny calosci. czyli calkiem duzo. takie pionowe
wysuwane kratki tez sa drogie. ja ich nie bralem.

> P.S. Czy ktoś użytkuje kuchnie BRW (Black Red White). Jeśli tak, proszę o
> opinie.

kolega uzytkuje. nie narzeka. ale sam montowal. zajelo mu to mnostwo
czasu. meble jak to meble :)))

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu wymaga
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | rzetelnosci
\==============================================/ dziennikarskiej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 10:45:15

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dugie)
Od: Malgorzata Krzyzaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a było to Mon, 29 Apr 2002 10:03:22 +0200, przyszła do mnie
wiadomość od <b...@p...onet.pl> i powiedziała:

> P.S. Czy ktoś użytkuje kuchnie BRW (Black Red White). Jeśli tak, proszę o
> opinie.

Ja użytkuję. Montowaliśmy sami z mężem (i nie zajęło nam to dużo
czasu ;->). Bardzo dobre blaty (można stawiać gorące naczynia, rozlewać
wodę, plamy np. z barszczu czy z herbaty zmywają się gąbką czy
ściereczką). Szuflady dosyć dobrej jakości (trzeba bardzo dokładnie
zmontować i przykleić, bo potrafią wypadać przody, prowadnice po roku
używania działają bardzo dobrze), szafki również (zawiasy nie skrzypią,
nie zacinają się).

Jeśli nie chcesz dużo wydać i poużytkować przez ładnych kilka
lat -- polecam. Do tego mają fajny wybór kolorów (my mamy wszystko w
kolorze olchy - blaty, drzwiczki i korpusy) i typów szafek.

I wygląda przyjaźnie (generalnie na zdjęciach nie chodziło o
szafki, ale skoro są... ;-)):
http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/200202/23.jp
g
http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/200202/24.jp
g
http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/200202/25.jp
g

Zuzanka

--
jgs A Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak - <z...@t...eu.org>
__/_\__ http://muzeum.topnet.pl/ - Muzeum Rzeczy Nieistniejących
/\-'o'-/\ Cnotliwa dziewczyna nigdy nie lata za chłopcem. Czy kto
_||:<_>:||_ widział, żeby pułapka goniła mysz? -- Julian Tuwim

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 22:51:24

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dugie)
Od: "Bruneros" <b...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > P.S. Czy ktoś użytkuje kuchnie BRW (Black Red White). Jeśli tak, proszę
o
> > opinie.

hmm.... maja teraz promocje jezeli podpiszesz umowe do konca kwietnia montaz
. pomiar i projekt gratis.
(normalnie montaz to koszt 15% calosci). tylko ze termin realizacji to do 40
dni !
skusilem sie na model Ola Mydelko Mat , z tego co liczylismy samodzilenie
wychodzilo jakos 3000 , jak
zostalo skalkulowane przez projektanta na 3.500 (+ halogeny, ew. dociecie
blatu przy montazu). ok , wplacilem zaliczke , zamowilem - fajne mebelki
(do zabudowy w anksie kuchennym w pokoju beda bardziej wygladac meblowo niz
kuchennie). no i czekam i czekam. projektant i obsluga zapewniala ze do
konca kwietnia zlecenie powinno byc zreazlizowane , na umowie jednakze
granicznym terminem jest 15 maja. im blizej konca miesiaca zaczalem sie
niepokoic i wydzwaniac - to nagle zaczeli w sposb raczej nie kulturalny
informowac ze jeszcze jest mnostwo czasu i ze musze czekac.

tak tez czekam. troszke nie podoba mi sie takie podejscie chciazby z powodu
ze ja robie wszytsko by sie dostosowac pod swoich klientow a nie vice-versa.
mam nadzieje ze na same meble nie bede juz narzekal.. :-)

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 06:12:19

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut długie)
Od: "Monika_O" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio kupowałam meble kuchenne ale na zamówienie.
Zrobione są rewelacyjnie, pan sam je montował i zajęło mu to dwa popołudnia.
Zrobione są z MDFu w kolorze orzecha.
Całkowity koszt to 5800 zł.
Zamawiałam:
słupek 220 cm,
szafki dolne:
narożne 2 szt. (bez koszy - z półkami),
1szt do zabudowy piekarnika,
1szt 40'stka z szufladami,
1 60'tka z półkami,
szafki górne:
2 szt 60'tka,
3szt 30'stka,
1szt narożna,
2szt małych szafek nadokapowych 60'tki
do tego blat i górne zwięczenie szafek.
Poszło rewelacyjnie i chyba nie drogo za bardzo.
Pan do tego współpracuje z hurtownią sprzętu AGD więc i to u niego
zamawiałam.

Monika_O

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 07:34:19

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dugie)
Od: "vpw" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bruneros" <b...@s...pl> wrote in message
news:aakipu$vh$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > P.S. Czy ktoś użytkuje kuchnie BRW (Black Red White). Jeśli tak,
proszę
> o
> > > opinie.
>
> hmm.... maja teraz promocje jezeli podpiszesz umowe do konca kwietnia
montaz
> . pomiar i projekt gratis.
> (normalnie montaz to koszt 15% calosci). tylko ze termin realizacji to do
40
> dni !
> skusilem sie na model Ola Mydelko Mat , z tego co liczylismy samodzilenie
> wychodzilo jakos 3000 , jak
> zostalo skalkulowane przez projektanta na 3.500 (+ halogeny, ew. dociecie
> blatu przy montazu). ok , wplacilem zaliczke , zamowilem - fajne mebelki
> (do zabudowy w anksie kuchennym w pokoju beda bardziej wygladac meblowo
niz
> kuchennie). no i czekam i czekam. projektant i obsluga zapewniala ze do
> konca kwietnia zlecenie powinno byc zreazlizowane , na umowie jednakze
> granicznym terminem jest 15 maja. im blizej konca miesiaca zaczalem sie
> niepokoic i wydzwaniac - to nagle zaczeli w sposb raczej nie kulturalny
> informowac ze jeszcze jest mnostwo czasu i ze musze czekac.
>
> tak tez czekam. troszke nie podoba mi sie takie podejscie chciazby z
powodu
> ze ja robie wszytsko by sie dostosowac pod swoich klientow a nie
vice-versa.
> mam nadzieje ze na same meble nie bede juz narzekal.. :-)

To sobie poczekasz. Niestety firma ta na klientow leje i to w sposob
bezczelny. Mnie po zamontowaniu kuchni zostawili z rozbebrana wyspa bo blat
ktory przyslali z niemiec nie nadawal sie do montarzu (inny ksztalt i
wymiary). Mieli wrocic za 2 dni (przed Wigilia) a wrocili po 3 tygodniach.
Po reklamacji w "derekcji" zaoferowali mi bony na darmowy obiad w ich
bufecie (albo zupa i salatka albo drugie danie). OBELGA.

Postraszylem ich troche sadem konsumenckim i zaproponowalem rozwiazanie
umowy ze wzgledu na niedotrzymanie przez nich terminu i dostalem 15% upustu.
Dobre i to, ale to, ze wigilia byla przy nieskonczonej kuchni dlugo bede im
pamietal.

vpw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 12:18:44

Temat: Re: uwaga na Walthera! - polecam inna firme (W-wa)
Od: "Teo" <a...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Monika_O" <m...@p...onet.pl> napisała:

> Ostatnio kupowałam meble kuchenne ale na zamówienie.

Witam,

Pisalem swego czasu o swojej kuchni - sporo osob pytalo sie mnie potem na
priv o namiary na firme. Opis ze zdjeciami lezy jeszcze na www, podaje wiec
zainteresowanym link:

http://www.teo73.prv.pl/Kuchnia/kuchnia.htm (wielkosc liter w adresie
istotna).

Dotyczy firmy na warszawskich Kabatach. Ja polecam - od niedawna mam tez
zbudowana przez nich szafe.

Pozdrawiam

Teo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 17:55:07

Temat: Re: uwaga na Walthera! (ciut dugie)
Od: "Bogdan K" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bruneros" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:aakipu$vh$1@absinth.dialog.net.pl...
>> (normalnie montaz to koszt 15% calosci). tylko ze termin realizacji to do
40
> dni !

Tam, gdzie się dowiadywałam (2 sklepy w W-wie) montaż wyniesie nas 10 %
wartości mebli, a czas realizacji max. 3 tygodnie. Zobaczymy jak to wyjdzie
w praktyce.

Pozdrawiam,

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry