Data: 2004-11-09 15:03:27
Temat: Re: vichy normaderm - wrazenia, pokrotce
Od: "Margaret" <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cb4d9cadf68989dfb3c5df8d28d8afa3@news.home.net.
pl...
> byla sobie probka kremu nawilzajacego vichy w Glamourze.
> ma on nawilzac oraz zwalczac tak zwane niedoskonalosci skory.
arghhhh..taaaaa..
Probki w ilosci po 5 dostalam od ciotki pracujacej w aptece (nie prosilam o
nie,w gwoli scislosci). Zadnej z nich nie uzylam, tylko oddalam,bo..
Bo kiedys mialam pelnowymiarowe kosmetyki Vichy, te w starszych
opakowaniach. Mylam twarz zelem, smarowalam kremem itp, jeszcze chyba tonik
czy cos tam mialam. Poprawa nastapila, naprawde. Wypryski zniknely,tyle,ze
to byl efekt krotkotrwaly, moja twarz zasuszyla sie tez niczym rodzynek i
strasznie sie luszczyla:(. Te kosmetyki sa dla kogos kto ma naprwade tlusta
cere, ja mam mieszano-normalna, do tego wrazliwa i Vichy nie dla mnie:(. A
te gadanie, ze to krem nawilzajacy, to bzdety straszne:(.
pzd
|