Data: 2002-12-14 20:13:32
Temat: Re: w sprawie daglezji oraz WIEDZY
Od: "Marta" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bardzo przepraszam za całe zamieszanie, które wywołałam prostym pytaniem do
Wojtka. Po prostu sądziłam, że skoro u niego daglezje mają się dobrze, to u
mnie również będą rosły. Wiem, że mieszkamy w tej samej strefie
klimatycznej, a na daglezję mam ochotę już od dawna.
Nie rozumiem po co te czysto akademickie dyskusje na temat przydatności
drewna itd, chyba raczej jako ciekawostki.
Oczywiście niezaprzeczalnym jest fakt, że każdy ma prawo do własnego zdania.
Jak w wieleu dziedzinach tak i tutaj bywają sprzeczne opinie czerpane z
różnych jakby się wydawało pewnych źródeł. Stwierdzam to stanowczo, ponieważ
mam do dyspozyzji sporą bibliotekę własną i koleżanki (zawód ogrodnik).
Jednak teoria nie może się tutaj równać z praktyką. To wiem z autopsji.
Tym samym proszę panowie, wrzućmy na luz, idą święta...
Pozdrawiam
Marta
raczej pokojowo nastawiona
|