"PP" <p...@d...depfa-it.com> writes:

> puszczony na zywiol (jak w temacie)

Nie tak dawno Irek pisał o żywopłocie prawie ,,naturalnym''[1], w
którym rosnące rośliny zawiązują owoce zjadane przez ptaki: dereń
(jest w czym wybierać, bo to i d. białe (Cornus alba w różnych
odmianach), o ładnych, czerwonych pędach (szczególnie zimą), i
rozłogowe (C. stolonifera) -- bodajże odm. Flaviramea o zielonych
pędach, oba dorastają do 2, 2.5 m przy przyroście rocznym ok. 30-50
cm, oraz dereń jadalny (C. mas), z którego pożytek może być i większy
(nalewki i smaczne[2] dżemy) -- ten dorasta do 4, 5 metrów przy
przyrostach mniejszych, ok. 20 cm/rocznie. Oprócz dereni jeszcze:
jarzębina (Sorbus aucuparia), dorasta do 12 m, 30-60 cm/rocznie; bez
czarny (Sambucus nigra), dorastający do 5 m wysokości i podobnej
szerokości, przyrost ok. 50 cm/rocznie. Do tego kalina (Vibrum):
koralowa (V. opulus) dla ptaków oraz sztywnolistna (V. rhytidophyllum)
dla wzroku cieszenia swymi liśćmi. Głóg (Crataegus) w kilku gatunkach,
berberysy (tu już istne szaleństwo kolorów, kształtu liści -- od
zielonych, przez zółte do czerwonych i pstrokatych, o liściach
owalnych, szpiczastych, trójkątnych), tarnina (Prunus spinosa), i róża
dzika (a sadząc odpowiedni gatunek to i coś z płatków można zrobić :))

Do tego, jako wyżej rosnące, dodałbym klony, sadząc je co 6-10 metrów:
za kilka(naście) lat osłonią całkowicie górę, a wcześniej wymieniane
krzewy dół ,,ściany'' żywopłotowej. A klony są po prostu cudne.

Pozdrawiam,
Grzesiek

[1] cokolwiek -- po dyskusji o (nie)naturalnych ogrodach -- to by
znaczyło
[2] prawda, że smaczne? :)