> Mam bojler elektryczny 120 l i do niego do zaworu bezpieczeństwa musi być
> podłączony wężyk odprowadzający wodę.

[...]

> Na razie był
> wariant z miską (za szybko się wypełnia i łatwo zapomnieć) oraz z wężykiem
> wpuszczonym do kratki odpływowej w podłodze (przeszkadza w chodzeniu).

Ok, rozumiem bojler, rozumiem zawór bezpieczeństwa ale ... nie rozumiem
po jakie licho spuszczacie tym zaworem wodę ?

Czy mam przez to rozumieć, że ... co rusz się Wam ten zawór otwiera i
wtedy leci woda ? Jeśli tak to ja dałbym sobie spokój z kombinowaniem
węża do zaworu bezpieczeństwa a sprawdził/wyeliminował przyczynę jego
otwierania np. uszkodzenie termostatu powodujące przegrzewanie sie wody
i w konsekwencji otwieranie zaworu bezpieczeństwa lub nieszczelność tego
zaworu (wymgać to będzie jego wymiany).

Mogę sie mylić choć ... wg mnie zawór bezpieczeństwa powinien otwierać
sie samoczynnie od b. wielkiego dzwonu w sytuacjach awaryjnych (by para
poszła w ... zawór), do
sprawdzania jego działania (producenci wskazują, że powinno się to robić
co miesiąc) wystarczy podłożyć pod wylot ścierkę a nie trzeba kombinować
węża.

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
w...@N...prv.pl