Data: 2015-04-03 15:34:32
Temat: Re: wielozadaniowosc osrodka mowy
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:551e6e5a$0$2202$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-04-02 23:17, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> FEniks<x...@p...fm> wrote:
>>> W dniu 2015-04-02 o 22:17, Pszemol pisze:
>>>>
>>> Powiem tak - czy ktoś potrafi to robić, czy nie - w obu przypadkach jest
>>> to według mnie brak poszanowania rozmówcy. Chyba że sytuacja czy rodzaj
>>> pracy tego wymagają.
>>
>> To w ogóle jest oczywiste i się w pełni tu zgadzamy. Mnie jednak
>> interesuje
>> raczej kwestia techniczna wielozadaniowości/wielopotokowości tego
>> fragmentu naszego mózgu jaki nazwałem roboczo "ośrodkiem mowy".
>
> Tylko po co?
Po co mnie to interesuje? :-)))
Choćby po to że zauważam u siebie jednowątkowość tego ośrodka skupienia.
I nie wiem czy to normalne czy coś co mogę sobie poświczyć i udoskonalić...
Z dotychczasowych wypowiedzi w tym wątku (po odrzuceniu tych
oczywiście, które dotyczą "kręcenia ręką w prawo i nogą w lewo" albo
czynnościom typu "jednoczesne gotowanie zupy i pilnowanie dzieci"
a więc wypowiedzi niejako na inny temat) dochodzę do wniosku
że uważnie słuchać można tylko wtedy gdy się niczego w tym samym
czasie uważnie nie pisze ani nie czyta - czy dobrze interpretuję Wasze
zdanie?
|