Data: 2001-01-29 15:41:12
Temat: Re: wirtualne ogrody bis
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:953ra3$d6e$...@z...polsl.gliwice.pl...
[...]
> Aha, jak zwykle mamy problemy z precyzyjnym przekazem własnych myśli?
Skąd wiesz? Przepraszam za utrudnienia na łączach.
[...]
> > Ja nie twierdzę, że masz rację tylko przyznaję Ci rację, że "tak"
myślisz.
> Genialne. Długo nad tym myślałeś? (p. uwaga wyżej - trzy razy musiałam
to
> przeczytać)
Wcale (Nic z tego nie pojmuję, uczysz się moich tekstów na pamięć? >;-))).
[...]
> > > A jak tam z wytłumaczeniem mi, który nawóz - Multicote czy Osmocote
jest
> > lepszy?
> > Złe stawiasz pytanie. Co oznacza lepszy? Do czego? Raz jeden raz
drugi.
>
> No właśnie! Do czego lepszy jest jeden, a do czego drugi?
> Wciąż się od Ciebie nie doczekałam odpowiedzi na to pytanie.
Co za kobieta. Dlaczego Ja akurat mam na takie fachowe kwestie odpowiadać?
Co innego wiedza ogólna a co innego technologia. Odpowiadam, że wskazany
artykuł nic nie wnosi do sprawy. To nie jest odpowiedź taka jaka by cię
zadowoliła. Dlaczego? Ano dlatego, że
dotyczy: "The Effect of [...] in Containers.". Musisz posiąść własne
doświadczenie albo zaufać innym.
> Ale uściślę:
> a) warunki klimatyczne polskie
jaka strefa, opady, nawadnianie? ile słońca w lecie a ile w zimie?
> b) rodzaj gleby - pylasta glina
urodzajny ił czy nędzna uboga glina? a jak mokra to również się pyli? tam
używano kompostu;
> c) nawożone rośliny: tarasowe, zimozielone krzewy, iglaki, krzewy
liściaste,
> byliny .
a tam sprawdzano wpływ na ukorzenianie i to w warunkach optymalnych. Swoim
roślinom nie zapewnisz takich warunków. Powiem więcej, te piękne dobrze
wyrośnięte rośliny w pojemniczkach nawet z b. dobrze wykształconym
systemem korzeniowym [nb. to zaleta] częst gęsto gorzej się przyjmują w
kiepskiej [ubogiej w próchnicę i składniki pokarmowe] glebie. Rosną dopóki
im "sił=zapasów" wystarcza a później przeżywają szok jak korzenie
dorastają do gruntu rodzimego, a my też. Ja jestem za tym, żebyś najpierw
poprawiła strukturę gleby a potem zadbała o "efekt" roślin. Inaczej szkoda
tych nawozów, rośliny nie skorzystają w pełni z tego co te nawozy oferują.
A właściwie szkoda tych roślin, one za bardzo się wysilą i później padną.
Te uwagi dotyczą cały czas gleby ubogiej i słabo przepuszczalnej.
[...]
> Aha, znowu mam robić za frajerkę. Niedoczekanie Twoje:) Od tego mamy
> naukowców, żeby przedstawiali testy porównawcze.
Tylko, że ja nie znam takich badań i ich wyników w Polsce.
Ja tylko prosiłam, nie
> będąc w stanie miernym umysłem ogarnąć tego testu, żebyś mi to
wytłumaczył
> przystępnym językiem. O ile pamiętam, niektórym potrafisz tę chemię
> wyjaśniać całymi tygodniami:-)
Te nawozy różnią się od siebie (poza ceną oczywiście i drobnymi różnicami
w składzie) podstawową rzeczą, otoczką przepuszczalną a co za tym idzie
ilością uwalnianych składników w jego czasie. Stworzone je dla produkcji
roślin w pojemnikach [dlaczego?] a zastosowanie dla ogrodów jest wtórne. W
produkcji rolnej już ich nie uświadczysz.
> > > Rozumiem, że wyjątkowo nie wiesz?
> > Wyjątkowo, tak jeszcze nie wiem czego nie wiem ;-)))
> Patrz wyżej.
Spojrzałem, i odnoszę wrażenie, że to ty nie wiesz ;-0
> > [...]
> Ja się z pomysłem e-zinu nie zgadzam z innych względów - ale to rzecz do
> dyskusji i (wyjątkowo) napadać na Ciebie nie będę.
Dziękuję.
A to miało być tak:
> > > Co do meritum tego, co napiesałeś się zgadzam,
> > Zgadzasz się? Ja też :-)))
>> > aczkolwiek fakt, że uważam za
> > > bezsensowne tworzenie e-zinu wypływał z innych przesłanek.
a o tym to na razie z tobą dyskutować nie będę bo jeszcze zmienisz zdanie
[Patrz wyżej].
> Truizm czyli masło maślane.
A cóż cię tak "rajcuje" na bojowo?
Pozdrawiam nastrojowo, Jerzy
|