« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-18 09:40:44
Temat: wisnie pasteryzowane - jak?sluchajcie, przekopalam pol internetu i nie znalazlam :))
chce zrobic wisnie do sloikow - takie, ktorych mozna potem uzyc do ciasta.
czyli nie dzem, konfitura, ani nie kompot. czy ktos robil cos podobnego i
moze mi pomoc?
robilam jagody tak - nasypywalam do sloika, na wierzch lyzke, dwie cukru i
pasteryzowalam (dlugo). czy z wisniami tez tak sie da? jesli tak, to czy one
tez tak puszczaja sok i kurcza sie jak jagosy, ze 2/3 zloika wypelniaja?
pomocy plizzz!
pzdr
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-18 10:22:54
Temat: Re: wisnie pasteryzowane - jak?> sluchajcie, przekopalam pol internetu i nie znalazlam :))
> chce zrobic wisnie do sloikow - takie, ktorych mozna potem uzyc do ciasta.
> czyli nie dzem, konfitura, ani nie kompot. czy ktos robil cos podobnego i
> moze mi pomoc?
>
> robilam jagody tak - nasypywalam do sloika, na wierzch lyzke, dwie cukru i
> pasteryzowalam (dlugo). czy z wisniami tez tak sie da? jesli tak, to czy one
> tez tak puszczaja sok i kurcza sie jak jagosy, ze 2/3 zloika wypelniaja?
>
> pomocy plizzz!
>
> pzdr
> marta
Ja zasypuje cukrem "na oko" trzymam 24godz. jak puszczą sok odsączam i same
wisnie (nie wygniatam specjalnie) do słoika jeszcze na oko troche cukru
pasteryzuję w gorącej wodzie 5 minut od zagotowania. Wyjmuje dokrecam słoiki
odwracam i czekam aż wystygną. Są pyszne nie ugotowane stosuje do placków.
Wanda.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-18 11:05:29
Temat: Re: wisnie pasteryzowane - jak?ja robię dokładnie tak samo - sa rewelacyjne do tortów ... dodaję je, a
potem kłade krem ... pychaaaaaaa.... :-)
Jini - łakomczuszek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-18 11:09:05
Temat: Re: wisnie pasteryzowane - jak?
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:109e.00000933.41232dfe@newsgate.onet.pl...
> Ja zasypuje cukrem "na oko" trzymam 24godz. jak puszczą sok odsączam i
same
> wisnie (nie wygniatam specjalnie) do słoika jeszcze na oko troche cukru
> pasteryzuję w gorącej wodzie 5 minut od zagotowania.
a one nie robia sie takie "szmatlawe"? tzn zachowuja wzglednie swoja forme?
pzdr
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-18 11:33:57
Temat: Re: wisnie pasteryzowane - jak?>
> Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:109e.00000933.41232dfe@newsgate.onet.pl...
>
> > Ja zasypuje cukrem "na oko" trzymam 24godz. jak puszczą sok odsączam i
> same
> > wisnie (nie wygniatam specjalnie) do słoika jeszcze na oko troche cukru
> > pasteryzuję w gorącej wodzie 5 minut od zagotowania.
>
> a one nie robia sie takie "szmatlawe"? tzn zachowuja wzglednie swoja forme?
>
> pzdr
> marta
Są jędrne i nie takie jak wygotowane z kompotu. Pyszne pod galaretkę lub do
kruchego ciasta.
Wanda
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |