Data: 2002-01-25 05:59:16
Temat: Re: witajcie
Od: Arleta Potocka <A...@f...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wstep wolny i wszyscy bardzo mili, ale zauwazylam, ze w godzinach
> popoludniowych zycie tu raczej zamiera, pewnie glownie z miejsc pracy
> wysylamy posty.
A przed Bozym Narodzeniem to sie tu dopiero posucha zadomowila ;-)))
Wszystkie przerzucilysmy sie na sprzatanie i pieczenie ;-)))
Witamy w naszym gronie :-)))
Patchwork to jest to, co bardzo mi sie podoba, tylko nie mam warunkow,
zeby zaczac. Po pierwsze maszyna popsuta :-((( Po drugie
potrzebowalalbym kogos, kto motywowalby mnie do pracy - kiedys, jeszcze
w liceum, szylysmy sobie z kolezanka jeansowe torby - wyszly fajnie,
chodzilam potem ze swoja dosc dlugo do szkoly - zrobila furore! Ale bylo
nas dwie i wzajemnie podtrzymywalysmy sie na duchu w czasie szycia.
Niestety, ona mieszka w Bialymstoku i widujemy sie dosc rzadko :-(
Mam jednak pytanie w sprawie patchworku do Krysi T. jako specjalistki -
czy uzywasz "resztek", ktore zostaly Ci z szycia roznych rzeczy, czy
raczej najpierw wybierasz wzor i specjalnie do niego kupujesz tkaniny
(jak duze kawalki)? I czy szyjesz "z glowy", czy masz jakies konkretne
wzory? I wreszcie pytanie, od ktorego nalezaloby zaczac - czy patchwork
jest trudny (tu odwoluje sie do Twoich poczatkow na tym polu) i od czego
zaczac, zeby sie nie zniechecic w razie gdyby nie wyszlo?
Pozdrawiam :-) Arleta
|