Data: 2003-10-19 07:18:00
Temat: Re: witam
Od: "jurek" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W sklepie nie mówią ;-) Kiedyś kupowałam od "baby z jajami", ale
> przychodzi tylko przed południem. W razie co z rynku będę tachać :-(
>
My (dokladniej moja zona ;) ) tachamy 60-70sztuk co sobota. Do szafy z tym
i na tydzien jakos starcza.
Jaja sa od "chlopa" :) , po dlugich poszukiwaniach udalo nam sie znalesc
takiego ktory ma duza "hodowle" kur i stadko kur dla "siebie", widzialem na
wlasne oczy, a jajka od kur z budynku i korzystajacych z wolnosci latwo
odroznic.
>
> Smażyłam na oleju. Smalec jak już, to sama robię.
>
wiesz ze jezeli olej to tylko slonecznikowy?
> > -dlugosc smazenia - najlepiej wykorzystac rozgrzana juz patelnie i
tluszcz
> > do "smazenia" jajek.
>
> A można jakoś inaczej? ;-)
>
mozna , ale jajka bardzo latwo sie "przesmazaja"(mam nadzieje ze nie tworze
nowego wyrazu)
.
>
> Nie - dla mnie tłuszcz tyle, żeby nie przywierało.
sprobuj troche wiecej, naprawde sa dobre! ale czy na oleju to nie wiem, bo
tego nigdy nie cwiczylem
Jurek
|