Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!enews.s
gi.com!fu-berlin.de!uni-berlin.de!glubsche.ukbf.fu-berlin.DE!not-for-mail
From: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: witam po baardzo długiej przerwie i pytam
Date: Mon, 22 Oct 2001 13:00:07 +0200
Organization: Freie Universitaet Berlin
Lines: 29
Message-ID: <3...@z...fu-berlin.de>
References: <3...@z...bydgoszcz.pl>
NNTP-Posting-Host: glubsche.ukbf.fu-berlin.de (160.45.180.154)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: fu-berlin.de 1003748285 28456992 160.45.180.154 (16 17 19)
X-Mailer: Mozilla 4.78 [en] (Win98; U)
X-Accept-Language: de,en,pl,cs,ru
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:75877
Ukryj nagłówki
> bardzo dawno tu nie pisałem, , ale teraz potrzeba mi opinii fachowców
> w związku z faktem zmałżonkowania się niedawnego ( dzięki , dzięki )
> mam 2 pytanka
>
> 1) chcemy zakupić jakiegoś domowego kuchennego "robota"
> co ze swojej praktyki szanowni koledzy i koleżanki mogą polecić ?
> jaki zestaw byłby jak najbardziej wszechstronny ? , a może kupić
> oddzielne sprzęty - jakie ,żeby było funkcjonalne ?
kwestia lubienia. Robota nie polecam. Na ogół wystarcza mikser z
malakserem. Np. Bosch. Ja mam taki z paroma dodatkami: mikser i taka
micha do ciasta. Ale tego ostatniego prawie nie używam.
> 2) w związku z faktem , że moją kuchnię meblowałem sobie sam , mam płytę
> grzejną wpuszczoną w blat i nie mam pod tym piekarnika
> czy kombiwar może z powodzeniem spełnić rolę piekarnika ?
> czy muszę jednak znaleźć miejsce na piekarnik ( pewnie tylko elektryczny
> , bo gazowych do zabudowy nie robią ) i wówczas jaki nadałby się
robią, robią. Mam takowy.
> najlepiej i
> nienajdrożej ?
> może jakieś inne rozwiązanie ?
jak masz miejsce, to polecam piekarnik elektryczny na drugim poziomie
(80cm/1m od podłogi). Są takowe do zabudowy i to naprawdę wspaniała
rzecz. Jakbym przerabiał kuchnię, to bym sobie coś takiego wbudował
(piekarnik gazowy też bym zostawił, bo bez niego to jak bez nogi ;-))
Waldek
|