Data: 2006-07-24 13:18:09
Temat: Re: wlosy na rekach u kobiet
Od: "Carrie" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Morderca uczuć napisał(a):
> Jak to nie dogodzisz? Dziewczyny muszą być szczupłe i biuściaste,
> mniejsza o kolor włosów. I oczywiście muszą mieć włosy
> wyłącznie na głowie. Inaczej kojarzą się z zaburzeniami
> hormonalnymi. :)
Wyłącznie na głowie? Owłosienie "strefy bikini" świadczy o
dojrzałości płciowej ;>
> > Ja sama nigdy nie miałam bardzo bliskich kontaktów z mężczyzną z
> > mocno owłosioną klatką piersiową - wizualnie bardziej mi się
> > podobają nieowłosione, ale też ładnie zbudowane ;)
>
> Masz 12 lat? To nic dziwnego, poczekaj trochę aż chłopaki
> zmężnieją.
Nie, trochę więcej niż 12. Tyle że nie obmacuję każdego
napotkanego faceta, a tych kilku, których miałam ochotę obmacywać,
akurat się trafiło z (prawie) łysym torsem :) Za to nogi mieli mocno
kosmate...
> > Dotykowo - nie
> > wiem, nie przepadam, jak mi włosy włażą do ust, ale to już nie ta
> > grupa ;>
>
> Skoro nie wiesz i nie masz doświadczeń, to skąd wiesz że nie
> przepadasz? ;)
Wiem, że nie przepadam, jak mi włosy włażą do ust. Niekoniecznie
włosy rosnące na klatce piersiowej ;) Nie wiem, czy równa się to
niechęci do dotykania owłosionego męskiego torsu - ostatecznie
całować go nie muszę, nie? ;)
> A może skłonność do gładkiego dekoltu wskazuje że masz
> skłonność do kobiet? ;>
Bardzo daleko posunięty wniosek :> Czy wspomniałam, że pociągają
mnie wypukłe męskie piersi? Zdaje się, że jednak nie :]
> > Jakkolwiek wydaje mi się, że
> > lepiej wygląda mężczyzna z prawdziwym "futrem" na nogach czy torsie,
> > niż taki, co ma tu jeden włos, tam jeden, ówdzie jeszcze dwa - co
> > wygląda, jakby się do niego jakieś kłaczki przyczepiły i aż
> > człowieka korci, żeby je strzepnąć ;)
>
> :D
Tu się nie ma z czego śmiać, kiedyś okropną gafę strzeliłam...
Siedzieliśmy w kilka osób latem na trawce, mniej lub bardziej
porozbierani, i na ramieniu kumpla zauważyłam takie coś - "O, coś
ci się przyczepiło" mówię i próbuję to strzepnąć, raz, drugi...
Kłaczek się trzyma twardo, a kumpel ma cokolwiek speszony wyraz
twarzy :>
> A prawda jest taka, że we wszystkim musi być umiar. Żal facetów
> owłosionych jak małpy z włosami na plecach.
Takiego to nawet z daleka nie widziałam. I chyba dobrze, bo zawsze
się bałam wilkołaków ;>
Ale naprawdę są gorsze ułomności niż nadmiar włosów, jestem
tolerancyjna w tym względzie. Bardziej mnie pociągają tacy z bujną
czupryną i gładkim torsem, ale to wcale a wcale nie znaczy, że
każdego innego zaraz wysyłam na depilację i zagęszczanie włosów
:)
Pozdrawiam, Carrie
|